Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
kusmanek pisze:Dzisiaj z rana dobra wiadomość: Dzięki staraniom pana Zbigniewa Wysockiego ostatni barak wspomnianego obozu został wpisany do rejestru zabytków województwa śląskiego.
Z pewnością zwiększy to jego szansę na uratowaniei uchroni przed wyburzeniem.
Barak przypominający o dawnym obozie jenieckim w Sosnowcu może pokrzyżować mieszkaniowe plany miasta
Teren w Kazimierzu Górniczym, gdzie stoi barak przypominający o dawnym obozie jenieckim w Sosnowcu, to potencjalny teren dla rozwoju zabudowy jednorodzinnej w mieście.
Z prośbą, żeby przygotować w Kazimierzu Górniczym kolejne tereny pod budownictwo mieszkaniowe, zwrócił się do władz Sosnowca Łukasz Krawiec.
Radny z Kazimierza Górniczego wskazał na nieruchomości przy ulicach Anki Kowalskiej i Reja. „Brakuje terenów pod budownictwo indywidualne, w ramach którego mieszkańcy Sosnowca mogliby wybudować domy metodą gospodarczą, co jest szczególnie ważne w perspektywie obserwowanego wzrostu cen nieruchomości" – napisał.
Radnemu odpowiedział prezydent Arkadiusz Chęciński, który zaznacza, że w wykazie nieruchomości planowanych do przetargu znajduje się szereg pozycji z działkami pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. – Sukcesywnie są przygotowywane oferty zamieszczane później w ogłoszeniach organizowanych przez miasto i cieszą się adekwatnym do rynkowych realiów zainteresowaniem – odpowiedział prezydent. Zaznaczył także, że pomysły radnego odnośnie do nieruchomości przy ulicach Reja i Anki Kowalskiej dotyczące wskazania potencjalnych nowych miejsc indywidualnego budownictwa mieszkaniowego „są zgodne z koncepcją przyszłych działań wydziałów merytorycznych urzędu".
Problemem jest barak znajdujący się na terenie dawnego obozu jenieckiego
W piśmie prezydenta czytamy ponadto, że „w przypadku lokalizacji przy ul. Anki Kowalskiej problemem jest kwestia historycznej i symbolicznej wartości budynku znajdującego się na środku działki, a w przypadku ul. Reja istotne jest przygotowanie podziału z uwzględnieniem dojazdu, a docelowo odwodnienie parceli tak, aby funkcja mieszkaniowa mogłaby być tu realizowana bez przeszkód dla jego przyszłych właścicieli".
O wspomnianym przez prezydenta budynku na działce przy ul. Anki Kowalskiej pisaliśmy w grudniu minionego roku. To budynek znajdujący się na terenie dawnego obozu Arbeitskommando E 744 Stalagu VIII B (344) Lamsdorf w Kazimierzu Górniczym. Historia tego miejsca rozpoczyna się w maju 1943 r. To wtedy trafiła tutaj pierwsza grupa jeńców. Określenie „arbeitskommando" wskazuje na oddział roboczy. Litera „E" to oznaczenie dla jeńców angielskich – pierwsza litera niemieckiej nazwy danej nacji. Pierwszym transportem dotarło do Kazimierza Górniczego niespełna 500 jeńców. Zakwaterowano ich w pięciu barakach. Szósty budynek zajmowała żandarmeria.
Barak, który ostał się w tym miejscu, wybudowano już po II wojnie światowej. – Potwierdziły to zdjęcia lotnicze z 1945 r., które zdobyłem. Dwa baraki dobudowano po zakończeniu wojny na potrzeby obozu stalinowskiego. Stawiano je na wzór i podobieństwo tych dla jeńców brytyjskich. Są niemal identyczne – tak na zewnątrz, jak i wewnątrz. Różnica polega jedynie w materiale. Część cegły zastąpiono bloczkami z pustaków. Baraki z czasów wojny miały też dodatkowo mały cokół pod dachem – wyjaśniał nam Zbigniew Wysocki, który stara się o ocalenie baraku. Obszerną informację na temat tego miejsca przedstawiło nam również miasto.
Profesor Dariusz Nawrot, dyrektor Instytutu Zagłębia Dąbrowskiego, po naszej publikacji dotyczącej baraku w Kazimierzu Górniczym zwracał nam uwagę, że nie jest to jedyny zachowany barak jeniecki na terenie Sosnowca. Profesor zwrócił się potem z apelem do radnych, żeby upamiętnić miejsce dawnego obozu w Milowicach. Profesor podkreślał, że był to jeden z „najsolidniejszych obozów" w Sosnowcu. Niemcy wykorzystali bowiem do jego budowy cegły, które miały posłużyć do postawienia kościoła. Profesor wskazywał, że zachowały się w tym miejscu nawet oryginalne elementy obozowego ogrodzenia.
Dyrektor Instytutu Zagłębia Dąbrowskiego podkreślał, że smutna przeszłość tego miejsca jest dobrze udokumentowana. Zachowały się bowiem teczki osób przetrzymywanych w obozie. Profesor zaproponował, żeby to właśnie w tym miejscu upamiętnić wszystkie siedem obozów, które znajdowały się na terenie Sosnowca. Przygotowano już nawet projekty trzech tablic.
Wróć do „Obozy koncentracyjne, obozy pracy przymusowej, obozy przesiedleńcze”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości