W Bardzie (Wartha), uroczym miasteczku położonym w powiecie ząbkowickim, znajduje się ładny, kamienny most, przerzucony ponad brzegami Nysy Kłodzkiej.
Most ten - wraz z bazyliką w tle - był pierwszym obiektem, który sfotografowałam po mojej przeprowadzce na Dolny Śląsk, nie ma się więc czemu dziwić, że jest to obiekt szczególnie mi bliski.
Dzieje tej przeprawy były dość burzliwe. Była znana od bardzo dawna - w średniowieczu istniał w tym miejscu bród.
W roku 1515 wybudowano most, zapewne drewniany, ale usytuowany na kamiennych filarach. Obiekt był wielokrotnie modernizowany i przebudowywany. Ostatecznie, na początku wieku XX, nadano mu formę neogotycką, nawiązującą do mostów świętego Jana znajdujących się w Lądku - Zdroju oraz w nieodległym Kłodzku. Był oświetlony w nocy - na archiwalnych pocztówkach wyraźnie widać gazowe latarnie.
Niestety, obecnie istniejąca przeprawa nie jest oryginalna. To bardzo dokładna rekonstrukcja, datowana na lata 50. XX wieku.
Bardzki most świętego Jana został wysadzony w powietrze na początku 1945 roku przez wycofujące się wojska niemieckie. Starannie odbudowany w pierwotnym kształcie pozbawiony był jednak przez lata figury św. Jana Nepomucena, będącej niegdyś wizytówką tej historycznej przeprawy.
Okazało się, że rzeźba powróciła na swoje miejsce zaledwie trzy miesiące przed moją pierwszą wizytą w Bardzie. Kamienne przedstawienie Jana z Pomuka z czasem ściemnieje, zabrudzi się, nabierze patyny i stare pocztówki staną się nie do odróżnienia od współczesnych zdjęć.
Będąc w tym miejscu rzuca się w oczy solidność wykonania budowli. Co tu wiele pisać - bardzki most w czasie tragicznej powodzi z roku 1997 jako jeden z nielicznych na terenie Ziemi Kłodzkiej oparł się niszczycielskiej sile wody, której poziom był tak wysoki (11 metrów!), iż przelewała się ona ponad jezdnią, zrywając kamienne płyty.
Bardo jest fajne!
Lokalizacja