Czerńczyce - domniemane miejsce po kopalni węgla brunatnego "Konstancja"

Posty: 28025
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Czerńczyce - domniemane miejsce po kopalni węgla brunatnego "Konstancja"

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 03 kwie 2023, 21:18

Na zachód od wsi Czerńczyce (Frömsdorf), położonej w powiecie ząbkowickim, w gminie Ziębice, tuż przy granicy z Sieroszowem, w widłach potoku, miała w XIX wieku znajdować się kopalnia, w której pozyskiwano węgiel brunatny.
Występował on lokalnie w tych okolicach w warstwach iłów, ale jego złoża nie miały dużej miąższości i nie były specjalnie wydajne.
Zapewne to spowodowało, że czerńczycka kopalnia "Konstancja" funkcjonowała zaledwie przez 10 lat.

Nie mam pojęcia, jak wyglądała. Spodziewałabym się raczej otwartego wyrobiska, nie sztolni, bo tak właśnie pozyskuje się węgiel brunatny współcześnie, chociażby w Bełchatowie lub w Turowie.

Do odwiedzin w Czerńczycach skłonił mnie artykuł autorstwa znakomitego ząbkowickiego regionalisty, pana Jerzego Organiściaka, opublikowany w roku 2011 w lokalnym serwisie informacyjnym.

Dawne kopalnie na Ziemi Ząbkowickiej

Mało kto wie, że na terenie Ziemi Ząbkowickiej już od końca XVIII w.aż po 1945 r. wydobywano między innymi węgiel brunatny. Więcej, jako pierwszą działającą kopalnię węgla brunatnego na Śląsku przyjmuje się kopalnię "Fortuna" w Rososznicy (dawne Olbersdorf), ktora działała już w połowie XVIII w.!

Z badań nad tym zagadnieniem kol. Bartosza Grygorcewicza wynika, że na terenie Ziemi Ząbkowickiej już w XIX w. zostało rozpoznanych i zgłoszonych do ówczesnego Urzędu Górniczego we Wrocławiu kilkanaście pól górniczych ze złożami węgla brunatnego, głównie w okolicach Ziębic. Niektóre z tych złóż były eksploatowane, głównie przez lokalne gwarectwa, które inwestowały w podziemne kopalnie. Jedną z nich była kopania "Konstancja", założona w połowie XIX w. we wsi Czerńczyce.

Z tych czasów zachowały się licznie mapy górnicze, które są obecnie przechowywane w Archiwum Państwowym w Katowicach oraz w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.

Najwybitniejszymi, współczesnymi badaczami dawnego górnictwa na Dolnym Śląsku są dwaj wrocławianie, koledzy: Krzysztof Krzyżanowski i Dariusz Wójcik. Obaj byli naszymi gośćmi na Konferencji Górniczej w 2009 r., a Darek Wójcik dwa miesiące temu gościł na spotkaniu naszego Klubu Regionalnego i opowiadał o chryzoprazach z Braszowic.

Tym razem badaliśmy relikty dawnej kopalni węgla brunatnego w Czerńczycach, działającej tylko przez okres około 10 lat. Dość szybko, na podstawie dawnych map górniczych ustaliliśmy jej położenie.

Okazuje się, że nasza Ziemia Ząbkowicka kryje jeszcze wiele nieznanych i nierozpoznanych miejsc i bogactw, niegdyś eksploatowanych a później opuszczonych i zapomnianych. Badania w tym zakresie prowadzone od kilku lat przez dość liczne grono zawodowców i entuzjastów historii górnictwa dowodzą, że nasz region był jednym z najbogatszych w rozmaite kruszce i bogactwa naturalne na Dolnym Śląsku. Mam nadzieję, że w przyszłym roku w wersji książkowej ukażą się wyniki tych badań i z całą pewnością będą przełomowe dla poznania górnictwa na naszym terenie.

Źródło

Kolejną zachętą stały się ciekawe zdjęcia, umieszczone na mapie Google przez pana Daniela :arrow: LINK


Cóż było robić - temat trzeba było sprawdzić to wszystko samodzielnie.
Pech chciał, że w roztargnieniu wybrałam się z całkowicie nieodpowiednich butach: zamiast schodzonych, czteroletnich i na stałe uwalonych błotem traperów terenowych wsiadłam w Archimedesa w eleganckich kozaczkach, w których chodzę do pracy.
Długo je potem czyściłam i doprowadzałam do porządku, ale - sami rozumiecie - są pewne priorytety w życiu. I nie są nimi buty.


Raczej jestem skłonna przypuszczać, że kopalnią było tak naprawdę to całe wypłaszczone obniżenie w widłach potoku i że było to odkrywkowe wyrobisko.
Te uchwycone na zdjęciach relikty drewnianych jazów mogły mieć z nim związek, ale równie dobrze mogły należeć do niezachowanego już młyna wodnego, znajdującego się nieopodal.
Całkiem ciekawie prezentuje się za to kamienny mostek, prowadzący w podejrzany teren. Jest kamienny i wygląda na stary. Jak najbardziej może pochodzić z połowy XIX wieku.

Zdjęcia wykonałam w marcu 2023 roku.
Załączniki
Konstancja (2).jpg
Konstancja (2).jpg (135.49 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (1).jpg
Konstancja (1).jpg (132.76 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (5).jpg
Konstancja (5).jpg (135.58 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (4).jpg
Konstancja (4).jpg (138.34 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (3).jpg
Konstancja (3).jpg (141.54 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (9).jpg
Konstancja (9).jpg (157.83 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (8).jpg
Konstancja (8).jpg (144.23 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (11).jpg
Konstancja (11).jpg (157.04 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (10).jpg
Konstancja (10).jpg (137.17 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (12).jpg
Konstancja (12).jpg (150.65 KiB) Przejrzano 613 razy
Konstancja (6).jpg
Konstancja (6).jpg (135.55 KiB) Przejrzano 611 razy
Konstancja (13).jpg
Konstancja (13).jpg (154.32 KiB) Przejrzano 611 razy
Konstancja (14).jpg
Konstancja (14).jpg (114.05 KiB) Przejrzano 611 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1416
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Czerńczyce - domniemane miejsce po kopalni węgla brunatnego "Konstancja"

Postautor: smar » wtorek 04 kwie 2023, 07:43

Karolina Kot pisze:Nie mam pojęcia, jak wyglądała. Spodziewałabym się raczej otwartego wyrobiska, nie sztolni, bo tak właśnie pozyskuje się węgiel brunatny współcześnie, chociażby w Bełchatowie lub w Turowie.

Wspomniane przez Ciebie kopalnie to są "giganty" i podziemne wydobycie węgla brunatnego na taką skalę byłoby raczej niemożliwe.
Za to na mniejszą, lokalną skalę wydobywano węgiel brunatny również metodą "głębinową". Chyba najbardziej znaną (przynajmniej dla mnie ;) ) kopalnią głębinowo-odkrywkową była kopalnia węgla brunatnego "Babina" w Łęknicy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Babina_(kopalnia)
A tu krótki cytat z Wikipedii:
Wydobycie prowadzono początkowo głównie metodą podziemną, później również metodą odkrywkową. Podziemne złoża udostępniano za pomocą upadowych, które schodziły do głębokości 50–60 m poniżej poziomu terenu. W latach międzywojennych czynne były upadowe o oznaczeniach 0, I, II, III i IV. W wyrobiskach podziemnych stosowano obudowę drewnianą. Eksploatacja złóż odbywała się metodą filarową. Urabianie odbywało się ręcznie, za pomocą kilofów i oskardów, a likwidacja wyrobisk – metodą „na zawał”.

Posty: 28025
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Czerńczyce - domniemane miejsce po kopalni węgla brunatnego "Konstancja"

Postautor: Karolina Kot » wtorek 04 kwie 2023, 22:57

Bardzo ciekawe! Wygląda na to, że jednak warto porozglądać się za jakimś otworem?
Kurczę, tam jest tyle śmieci i pokrzyw...
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek 03 paź 2022, 01:49

Re: Czerńczyce - domniemane miejsce po kopalni węgla brunatnego "Konstancja"

Postautor: geruda » wtorek 23 maja 2023, 01:15

Odkrycie ostatnich wakacji:
https://gorniczawioska.pl/
Miejscowość Piła-młyn.
Tu wydobycie węgla odbywało się metodą podziemną, a przypomniano sobie o tym po sprzedaży działek.
W muzeum znajduje się dokładna makieta miejscowość z czasów świetności kopalni.


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Kopalnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości