Od ponad trzydziestu lat stale kursuję pomiędzy Sosnowcem a katowicką Ligotą.
Najchętniej wybieraną przeze mnie trasą jest ta przez Giszowiec.
Wjeżdżając do Giszowca od strony Mysłowic wiaduktem nad A-czwórką, zawsze z uśmiechem witałam „Zielone Siódemki”, czyli szyb Giszowiec, należący do kopalni Wieczorek.
Jesienią ubiegłego roku nieco zmieniłam trasę podróży, a gdy na nią wróciłam … Siódemek już nie było
I w ogóle z dniem 31 grudnia 2023 cała kopalnia Wieczorek została zlikwidowana, a jej złoża przejęła kopalnia Staszic.
Szyb Giszowiec pełnił funkcję wentylacyjno-materiałową. Głębiony był od sierpnia 1952 roku do września 1956 roku. W latach 1988-1993 został przebudowany. Jego głębokość wynosiła 570 m, a średnica 5,5 m. W ostatnim etapie funkcjonowania kopalni udostępniony poziom znajdował się na głębokości 550 m. Obudowę wykonano z muru ceglanego.
Pierwszy etap likwidacji był realizowany w październiku 2023 roku.
Wówczas zasypano rurę szybową atestowanym kruszywem pohutniczym oraz gliną. W sumie wykorzystano ponad 30 tysięcy ton materiałów.
Blisko 40-metrowa konstrukcja wieży szybowej została rozebrana w dwa dni - 23 i 24 października.
Drugą fazę prac rozbiórkowych rozpoczęto 30 października.
Obejmowała ona likwidację pozostałych obiektów budowlanych oraz wykonanie płyty zamykającej otwór szybowy.
Tak wyglądał krajobraz z Zielonymi Siódemkami jeszcze w roku 2020 (Fotopolska.eu) i później też.
Szyb Giszowiec w trakcie prac rozbiórkowych w październiku 2023 (Fotopolska.eu)
Tyle pozostało z jednozastrzałowej wieży szybu Giszowiec – samotne koło kierownicze lin wyciągu szybowego oraz duży, ogrodzony, pusty plac, na sprzedaż.
Wielka szkoda, że miasto Katowice nie zechciało zagospodarować tego terenu, wraz z infrastrukturą.
Druga wielka szkoda jest moja osobista - nie zdążyłam pożegnać się z tym szybem, mimo że od lat planowałam obfotografować go dokładnie.
Spieszcie się z fotografowaniem, póki jeszcze jest co uwieczniać. Potem tylko żal i zgrzytanie zębów.
Foto – kwiecień 2024