Obiekt ma już swoje lata - wydrążono go pod Tunelową Górą w roku 1872.
Tunel liczy sobie 364 metry długości (łatwo zapamiętać - to niemal tyle samo, co dni w roku) i jest nietypowy, bo w przeciwieństwie do innych tego typu konstrukcji, na jakie natknęłam się na Dolnym Śląsku od początku został zaprojektowany jako szerszy i przeznaczony na dwa tory.
Dwutorowy ruch odbywa się nim do dziś, zaledwie kilka tygodni temu skończono prace remontowe południowego torowiska.
W czasie mojej wizyty w tym miejscu załapałam się na przejazd szynobusu, ale tym razem nikt już mnie nie strąbił. Ponieważ od pół roku regularnie kręcę się po okolicznych dworcach i torowiskach, jest dość prawdopodobne, ze maszyniści po prostu już mnie znają (o, to znowu ta nawiedzona wariatka z aparatem!).
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w lutym 2020 roku.
