No i masz Babo Placek. Trafiło się w katalogu także i Zagłębie:
NAJDZISZÓW, GM. MIERZĘCICE, POW. BĘDZIŃSKI
Zgodnie z informacją z 1881 r. na polu zwanym „Godów” (uprzednio obszar zalesiony), pomiędzy wsiami Sadowie, Najdziszów i Nowa Wieś, miał znajdować się kamień z „wytłoczoną stopą ludzką”. Był to duży, owalny czerwony piaskowiec. Według miejscowej tradycji ślad pozostawił diabeł, który stanął na głazie. Miejsce to uznawano za nawiedzone. Kto zaś przyłożyłby do śladów na kamieniu stopę, zostałaby mu ona oderwana.
Źródła informacji: Stuczeń 1881, 180; Dydyński 1893, 10; Baruch 1907, 30
Oczywiście po instrukcjach od generała Kusmanka pognałam do Sadowia Drugiego, na koniec ulicy Dalekiej, by przeczesać wzgórze o wdzięcznej nazwie Godowa.
Niestety, kamienia z czerwonego piaskowca nie znalazłam...
Za to widoczność była tak dobra, że bez trudu dostrzec można było rysujące się na horyzoncie Tatry.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."