Lublin - stary napis z ulicy Olejnej

Moderator: Velder

Posty: 27830
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Lublin - stary napis z ulicy Olejnej

Postautor: Karolina Kot » piątek 08 lut 2019, 07:44

W Lublinie, na ścianie kamienicy przy ulicy Olejnej 7, znajduje się stary napis.
A raczej - znajdował się, bo to, co zobaczyliśmy, wyglądało na coś odmalowanego na nowo i zupełnie nie przypadło nam do gustu.
Szkoda, że oryginału po prostu nie zabezpieczono np. taśmą pleksi. Teraz już za późno, mleko się rozlało.

Znalezisko na Starym Mieście. Na ul. Olejnej napis z czasów carskiego Lublina

Dawna historia Lublina, którą próbowano usunąć z przestrzeni publicznej, zaczyna o sobie przypominać. Na kamienicy przy ul. Olejnej 7 odpadł kawałek tynku i odsłonił rosyjski napis. Prawdopodobnie to część szyldu sklepu, który się tam znajdował. Na razie nie wiadomo, co się z nim dalej stanie.

Znalezisko na Starym Mieście widoczne jest od co najmniej tygodnia. Przy ul. Olejnej 7 w okresie międzywojennym działały cztery zakłady. - Według Księgi Adresowej Rzeczpospolitej Polskiej z 1928 roku znajdowały się tam warsztat szewski oraz sklepy ze szkłem i porcelaną, gotowymi ubraniami i spożywczy - tłumaczy "Wyborczej" dr hab. Adam Kopciowski z Zakładu Kultury i Historii Żydów UMCS.

Właścicielką była Łaja Szpiro

Znaleziony napis dotyczy prawdopodobnie tego ostatniego. Właścicielką była Łaja Szpiro. - Podejrzewam, że prowadziła go już w czasie zaboru carskiego. Po odkryciu całego napisu być może zobaczymy "chleb i mleko" po rosyjsku - dodaje historyk. - Właścicielka sklepu była zapewne ubogą osobą, bo Łaja Szpiro nie figuruje w żadnym ze spisów płatników Gminy Żydowskiej. Tylko osoby, które osiągały pewien pułap dochodu, były zobowiązane odprowadzać taki podatek.

W 20-leciu międzywojennym kamienica należała do Rywki Fogelgarten. - Pierwsza informacja o tym pochodzi z 1913 roku, w spisie jako właściciel kobieta ta figuruje do końca lat 20 XX w. - dodaje Adam Kopciowski.

W 1915 po wkroczeniu do Lublina wojsk austro-węgierskich wydano dekret o usunięciu wszystkich szyldów w języku rosyjskim. Wtedy prawdopodobnie zamalowano ten z budynku przy ul. Olejnej 7. - Chodziło nie tylko o decyzję administracyjną, ale też była duża presja mieszkańców, aby usunąć z przestrzeni publicznej symbole związane z zaborcą - dodaje historyk. - To jest pewien mechanizm społeczny. Wszędzie tam, gdzie dochodziło do zrzucenia jarzma okupanta lub zaborcy, starano się jak najszybciej zatrzeć wszelkie ślady przez niego pozostawione.

Będą kolejne napisy?

Obecnie widocznych symboli zaboru carskiego nie ma wiele w Lublinie, ale niewykluczone, że wkrótce światło dzienne ujrzą kolejne ślady przeszłości. Takie rzeczy dzieją się nie tylko w Polsce, podobne odkrycia dotyczą np. dawnych, przedwojennych, polskich napisów wyłaniających się spod tynku w miastach zachodniej Ukrainy. W Lublinie kolejne kamienice Starego Miasta przechodzą remont. Stąd też prawdopodobieństwo odkrycia kolejnych reliktów. - Mam nadzieję, że nie będą one usuwane z przestrzeni publicznej, tak jak działo się to wiele lat temu. To są ważne elementy naszej historii - mówi Adam Kopciowski.

Podczas trwającego właśnie remontu placu Litewskiego odkopano pozostałości po cerkwi, która została rozebrana w latach 20. ubiegłego wieku jako jeden z ostatnich symboli pozostałych po zaborcy. Rozgorzała dyskusja o tym, co z nimi zrobić. Część polityków i mieszkańców chciała, by odsłonięto fundamenty. Nie brakowało też głosów przeciwnych. Ostatecznie prezydent Lublina Krzysztof Żuk podjął decyzję, że pozostałości świątyni zostaną odsłonięte. Mają zostać przykryte taflą szkła, przez którą będziemy mogli je oglądać.

Warto przeczytać artykuł Adama Kopciowskiego "Rosyjski Lublin, część wypartej historii miasta"

- Prace nad elewacją budynku przy Olejnej 7 od strony ul. Lubartowskiej jeszcze się nie zaczynają, więc mamy kilka dni na podjęcie decyzji, co zrobimy z napisem - mówi Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.

Napis na pewno zostanie zakonserwowany. Następnie może być zasłonięty cienką warstwą tynku lub całkowicie odsłonięty. Może zostać także przeniesiony podobnie jak napis z budynku przy ul. Cyruliczej 4. Ten trafił do Teatru NN.

- Jest za wcześnie na takie decyzje. To zależy od wielu czynników, także finansowych. Zastanowimy się nad tym, gdy będzie więcej wiadomo na temat samego napisu - tłumaczy Witold Dąbrowski, zastępca dyrektora Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN". Rozmowy ten temat będą prowadzone także z właścicielem budynku. Po remoncie powstanie tam hotel lub pensjonat.

Historia napisu w jidysz

Napis w jidysz znajdujący się w bramie kamienicy przy ul. Cyruliczej 4 odkryto przez przypadek. Farba złuszczyła się z elewacji. Reklamował on przedwojenny sklep korzenny lub kolonialny. Ratusz oraz konserwator zabytków nie mieli wątpliwości, aby napis poddać konserwacji. Kamienica była jednak w złym stanie technicznym, wyremontowanie całego budynku nie wchodziło w grę, a remont samej bramy mógł nie uchronić szyldu przed zniszczeniem, dlatego podjęto decyzję o przeniesieniu całego napisu do Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN". Zajęła się tym specjalna firma, która wycięła napis razem z tynkiem.

Krzysztof Janiak
22 lipca 2016
Źródło: lublin.wyborcza.pl
Załączniki
Napis z ulicy Olejnej (1).JPG
Napis z ulicy Olejnej (1).JPG (36.28 KiB) Przejrzano 3160 razy
Napis z ulicy Olejnej (2).JPG
Napis z ulicy Olejnej (2).JPG (31.35 KiB) Przejrzano 3160 razy
Napis z ulicy Olejnej (3).JPG
Napis z ulicy Olejnej (3).JPG (36.96 KiB) Przejrzano 3160 razy
Napis z ulicy Olejnej (4).JPG
Napis z ulicy Olejnej (4).JPG (40.9 KiB) Przejrzano 3160 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Przedwojenne napisy i ich pozostałości”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość