Malutenki przysiolek wsrod lasow i pól. Kosciol za płotem, teren strzezony przez ujadajacego psa. Nie wiem co sie tam miesci. Przez plot niewiele widac- tylko tyle ze drewniana wieza niebawem runie... Gniazdo bocianie chyba opuszczone.
A to juz cala "wioseczka"