Moderator: warschauer44
Karolina Kot pisze:Czerwiec 2019.
Patrząc na ten schron przyszły mi do głowy smutne przemyślenia. No bo z jednej strony jest grupa ludzi, która walczy o takie reliktu przeszłości i bardzo dobrze, ale z drugiej - jako naród ogólnie - nie potrafimy o takie rzeczy zadbać i nie szanujemy ich na co dzień.
Bo patrząc z boku na batalię o punkt oporu "Radoszowy" można by się podrapać ze zdumienia po głowie.
Schrony są zarośnięte, niemiłosiernie popisane sprayem, zasypane tonami śmieci, z rozszabrowanym przez złomiarzy wyposażeniem.
To jest rola przede wszystkim rodziców i szkół, by nauczyć kolejne pokolenia szacunku do historii i tego, że prawdziwy patriotyzm nie polega na robieniu zadymy w koszulce z orłem, a na kasowaniu biletów w autobusie, segregowaniu śmieci, gaszeniu niepotrzebnych świateł w pracy i w dbaniu o takie właśnie miejsca.
Przykro mi się zrobiło.
Wróć do „Punkt oporu "Radoszowy"”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości