Wyjeżdżając z Sierakowa Śląskiego w stronę Olesna po lewej stronie drogi na tle niedalekiego lasu zamajaczą duże i sprawiające ponure wrażenie budynki.
Niegdyś stanowiły własność Paula Wiechoczka, a majątek obejmował okazały dom, tartak i młyn wybudowane tuż po I wojnie światowej.
Dom, w głębi budynek młyna, obok niego resztki tartaku
Młyn od zarania bywał miejscem ważnym, tętniący życiem, a czasem magią. Mąka i chleb stanowiły podstawy ludzkiej egzystencji. Teraz słychać tam tylko szum lasu z jednej strony, i pędzące w niezrozumiałym pośpiechu samochody, niczym nasze szalone czasy.
Drzwi do wnętrza były co prawda zamknięte, ale jakoś udało się sfotografować je od wewnętrznej strony
Bo jak nie drzwiami to oknem. Przytulne, pachnące drewnem wnętrze kusiło.
I tartak, pozostały po nim żałosne resztki, choć na Geoportalu jeszcze można go zobaczyć w całości. Szybko się z nim uporano...
Na prawo od budynku młyna resztki konstrukcji podtrzymujących dach tartaku
A oto jak wyglądał niegdyś, zdjęcie z tej samej strony co moje powyżej.
Tutaj z innego kierunku, widać też coś na czego widok zdębiałem i oniemiałem. "Są rzeczy o których się fizjologom nie śniło", jak zwykł mawiać Ferdek Kiepski. Jakim cudem to cudo nie padło łupem złomiarzy? ??
I wreszcie dom. Piękny. Niestety, póki co niedostępny, główne wejście zamknięte, tylne zamurowane, pozostawała dziura w murze pod schodami do tylnego wejścia, jednak tam dostępu broniły wielgachne mrówki, które sobie akurat w tym miejscu postanowiły zbudować mrowisko. w wiosennym słońcu były bardzo energiczne...
I jeszcze duchy przeszłości, które na pewno w tym domu żyją.
Oba archiwalne zdjęcia pochodzą ze strony sierakowslaski.com.pl.
Na koniec małe wyjaśnienie. Powyższy post powstał prawie trzy lata temu na potrzeby innego forum, od tego czasu niestety wiele się zmieniło, i na owym forum i w samym Sierakowie. Piękny dom właścicieli już nie istnieje, podobnie jak niewielkie budynki gospodarcze. Wejście do młyna jest obecnie niemożliwe bez ryzykowania poważnych urazów ortopedycznych, strop piwnicy po którym niegdyś wchodziło się do wnętrza runął.