Nekropolia powstała w 1906 lub w 1907 roku (dane z literatury są sprzeczne).
Wtedy także utworzono sosnowiecką parafię mariawicką, która w 1910 roku wzbogaciła się o stojący do dziś kościół przy ulicy Rybnej. W skład wspólnoty wchodziło w tym czasie około 100 rodzin.
W kolejnych latach liczba wiernych systematycznie zmieszała się (obecnie parafię tworzy kilka-kilkanaście osób, głównie podeszłych w wieku). Brak funduszy na utrzymanie cmentarza spowodował, iż nekropolia stopniowo popadała w ruinę.
Ostatnie pochówki miały miejsce około 15 lat temu.
Co prawda w 1997 roku wyremontowano mur i bramę cmentarza, jednak nie udało się ponownie go otworzyć.
Ostatecznie dokonano ekshumacji znajdujących się na cmentarzu szczątków ludzkich, które przeniesiono na cmentarz mariawicki w Gniazdowie pod Koziegłowami.
Podobny los spotkał kilka lat wcześniej cmentarz Mariawitów w Dąbrowie Górniczej.
Tak pisałam o tym miejscu latem 2010 roku:
Na ulicy Plonów pozostały liczne doły po dawnych grobach... ale nie tylko.
Część pochówków pozostała in situ i można je nadal odszukać wśród bujnej roślinności.
Cmentarzowi zagraża całkowita likwidacja, rozrastająca się dookoła baza transportowa naciska coraz bardziej na maleńką nekropolię.
A szkoda, gdyż jest to jeden z najstarszych sosnowieckich cmentarzy. I jeden z najmniej znanych i najbardziej zapomnianych.
Zdjęcia z 2010 roku: