Strażnicy Czasu

Karolina Kot pisze:Rakowice (Ranchwitz), przysiółek wsi Prusy (Prauss) w powiece strzelińskim.
Dawne kamienie żarnowe:

Nieco dalej chyba jest wyspa ze średniowiecznymi reliktami wieży i piwniczki. Widać po tym mostku że kilka setek lat temu dno było ze dwa metry głębiej. Kiedyś jeździłem tam łowić karasie.

Los tego spichlerza był do przewidzenia w momencie jego zakupu przez pewną osobę. Zakup obiektu za małe pieniądze, ubezpieczenie, pożar , odszkodowanie. Standardowa procedura w czasach bezprawia.

Może być też że słowo zginął jest napisane z błędem bez litery ł i napisano zginą T. K.... ?

Ciekawa analiza. Czy ma Pan Panie Macieju brata Pawła czy też to zbieżność nazwisk?

Ciekawe jak ten ów ktoś zginął. Na pewno nie "zmarł" naturalnie bo wtedy nie napisano by że zginął. Czy zginął w wypadku np spadnięcia ze schodów??? albo zabójstwa?

i jako ciekawostka mechanizm zegarowy

obrazek

W tym lasku przez wiele lat było wysypisko śmieci i gruzu, teraz ktoś tam przetransportował kilkunastotonowy głaz wykopany z pola. Ewentualne mogiły przykrywa warstwa śmieci porośniętych krzakami. Większe ale oficjalne gminne wysypisko było dalej koło tak zwanej "jamy", w drodze na Golosto...

Napis na szafie obok wejścia na organy i chòr.

Oprócz kolumny morowej był tam pomnik i grób konia który właścicielowi pałacu podczas 1 wojny uratował życie. Taką historię słyszałem od dziadka który po wojnie jako osadnik zamieszkał w Prusach. Był w parku również grób syna właściciela który młodo umarł lub jego pomnik. Dopytam rodziców, mama też ...