Kłodzko - Święta Rozalia z dawnej szpitalnej kaplicy
: niedziela 07 sty 2024, 18:04
Nie będąc całkiem zdrów na ciele i umyśle, powlokłem się dziś na mszę trydencką, która rozpoczęła się o godzinie 16-tej w kaplicy pw. Świętej Marii Magdaleny przy ulicy Łukasińskiego.
Coś mnie korciło, by wleźć na chór. Włażę po stromych stopniach i między stosami starych ławek widzę dwie figury (Chrystusa i Matki Boskiej z Dzieciątkiem), a u ich stóp śpiącą cicho śliczną dziewczynę z wiankiem na głowie.
Gdy przecierałem oczy ze zdumienia, na chór wgramolił się organista.
"Panie" - powiedział - "tu od wojny się nic nie zmieniło, a wcześniej była to kaplica szpitalna".
Coś mnie korciło, by wleźć na chór. Włażę po stromych stopniach i między stosami starych ławek widzę dwie figury (Chrystusa i Matki Boskiej z Dzieciątkiem), a u ich stóp śpiącą cicho śliczną dziewczynę z wiankiem na głowie.
Gdy przecierałem oczy ze zdumienia, na chór wgramolił się organista.
"Panie" - powiedział - "tu od wojny się nic nie zmieniło, a wcześniej była to kaplica szpitalna".