Strona 1 z 1

Katowice - mural poświęcony dr Jolancie Wadowskiej - Król

: czwartek 23 sty 2020, 06:25
autor: Karolina Kot
Jesienią 2028 roku na bocznej elewacji budynku mieszkalnego przy ulicy Gliwickiej 58 w Katowicach powstał nowy mural.
Wykonał go artysta Andrzej Wieteszka.

Powstał w ramach akcji zorganizowanej przez "Wysokie Obcasy", dodatek do Gazety Wyborczej, która zorganizowała plebiscyt na Polkę Stulecia. Wśród stu kandydatek znalazła się doktor Jolanta Wadowska-Król, która w latach 1974-1981, kosztem własnej kariery zawodowej, uratowała przed zachorowaniem lub śmiercią na ołowicę setki dzieci mieszkających w w sąsiedztwie ówczesnej Huty Metali Nieżelaznych "Szopienice".

Wszystko zaczęło się od chłopca, który cierpiał na nawracającą anemię. Dr Wadowska-Król skierowała go do kliniki w Zabrzu, tam wykryto ołowicę, a ówczesna konsultant wojewódzka w dziedzinie pediatrii profesor Hager-Małecka zasugerowała zbadanie większej liczby dzieci.
Badania rozpoczęły się w 1974 roku, objęły 5 tysięcy dzieci. Według ówczesnych - liberalnych - norm chorych było około tysiąca dzieci. Toksyczne działanie ołowiu upośledza szczególnie działanie układu krwiotwórczego i nerwowego, może prowadzić do upośledzenia umysłowego.

Źródło


Wizerunek lekarki wykonany został na podstawie jej portretu z lat 70. Andrzej Wieteszka utrzymał malunek w komiksowej formie. Wykorzystał tutaj mocne kolory, które wyróżniają się na tle pobliskiej zabudowy.
Na muralu wokół twarzy bohaterki znalazły się twarze dzieci, część uśmiechniętych, część smutnych. W ten sposób artysta przypomniał o historii Jolanty Wadowskiej-Król, dzięki której przed laty wykryto wiele przypadków groźnej ołowicy. Badania, które prowadziła, objęły dzieci z Szopienic, Burowca i Dąbrówki Małej. Wyniki badań lekarka opublikowała w swojej pracy doktorskiej. Mimo krytycznej oceny ówczesnych władz kontynuowała swoją pracę, a dwa tysiące chorych dzieci trafiło w latach 70. do sanatoriów.

Źródło

Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w grudniu 2020 roku.