Strażnicy Czasu

Na obrzeżach Lubomi, wsi gminnej położonej w powiecie wodzisławskim, daleko za zabudowaniami, wśród pól, znajduje się samotny grób.
Pochowano w nim Zofię Eleonorę von Bodenhausen, właścicielkę pobliskich wsi Grabówki i Tworkowa, zmarłą w 1715 roku, a także dwójkę jej dzieci.
Bordynowska Pani była prawdopodobnie osobą wyznania ewangelickiego, co może tłumaczyć tak nietypowe miejsce pochówku.

Latem 2015 roku w okolicy mogiły przeprowadzono badania archeologiczne.

Dyrektor Muzeum Miejskiego w Wodzisławiu Śląskim jest zapalonym archeologiem.To właśnie Sławomir Kulpa podczas prowadzenia prac archeologicznych w Lubomii odnalazł wraz z ekipą szkielet kobiety. Prawdopodobnie są to szczątki Zofii Eleonory von Bodenhausen – potocznie nazywanej Bordynowską – która była dawną właścicielką Grabówki.
Widać było, że krypta ta została splądrowana, a kości sprofanowane. Zachowała się czaszka, kręgosłup, kości łonowe, niektóre kości długie. Z wnętrza wydobyto także resztki jedwabnych tkanin, trzy uchwyty trumny i miedziane pineski.

Znaleziony szkielet zostanie poddany badaniom antropologicznym.

Źródło informacji i zdjęcia z wykopalisk
Moje fotografie powstały niedługo przed rozpoczęciem badań.

Lokalizacja grobu

Poniżej fragment niemieckiej mapy wydanej w 1893 roku. Opisane wyżej miejsce zaznaczyłem kółkiem. Opatrzono je niemieckim słowem "Denkmal", czyli pomnik.

Bordynowska Pani, czyli Zofia Eleonora von Bodenhausen urodzona w 1676 roku była właścicielką dóbr na Grabówce i w Tworkowie, które odziedziczyła po ojcu Jerzym Reiswitz . Ze względu na długi była zmuszona sprzedać włości Lichnowskim i ostatnie lata życie spędziła w Brzegu. Po śmierci w w 1751 roku jej ciało przewieziono z Brzegu i pochowano na wzgórzu między Lubomią a Grabówką.
Legenda mówi, że jej ostania wolą było, by trumnę z jej ciałem wieziono na chłopskiej furze zaprzężonej w woły złożono tam, gdzie owe woły same sie zatrzymają. Ale to tylko legenda.
Na owym wzgórzu, istniał już wcześniej rodzinny grobowiec, w którym spoczęła dwójka jej dzieci, Henryk Erpo zmarły w 1717 roku w wieku 18 lat oraz Anna Magdalena zmarła również w tym samym 1717 roku mając lat 16. Grobowiec na wzgórzu powstał zapewne z czysto pragnatycznych powodów, Zofia Eleonora i jej rodzina była protestantką i ani ona ani jej dzieci nie mogły być pochowane na miejscowym, katolickim cmentarzu.

Badania archeologiczne prowadzono tutaj dwukrotnie: w 1968 roku pod kierunkiem Jerzego Szydłowskiego, które przerwano z powodu dewastacji stanowiska przez nieznanych sprawców. wznowiono je w 2015 roku pod kierunkiem Sławomira Kulpy z wodzisławskiego muzeum.
https://raciborz.com.pl/2017/08/21/tam-grob-gdzie-serce-twoje-historia-bordynowskiej-pani.html

27 maja tego roku miał miejsce powtórny pogrzeb szczątków Hrabiny.
https://www.youtube.com/watch?v=Ejg3_M9LBPQ