Strażnicy Czasu

Ogród Biblijny w Koszęcinie to już kolejny podobny obiekt na Śląsku. Pierwszy powstał w Chorzowie.
W Koszęcinie wyznaczono ścieżki, wysypano je kruszywem tak, by układały się w krzyż, na czterech powstałych parcelach posadzono rośliny, które znajdują się na kartach Pisma Świętego. Jest więc szałwia, bukszpan, rajskie jabłko, cedr czy szafran.
- Posadziliśmy ok. 200 roślin, niestety, niektóre z nich skradziono - mówi Martyna Kot z Urzędu Gminy Koszęcin. - Przy każdej roślinie znajduje się tabliczka, a na niej fragment z Biblii opisujące dany krzew czy drzewko - wyjaśnia. Była też w ogrodzie biblia, a nawet dwie, ale dziś nie ma żadnej. - Biblie znajdowały się w specjalnych skrzynkach, chroniących je przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Mieszkańcy mogli odwiedzając Ogród, sięgnąć po Pismo Święte, gdyż jest to miejsce zadumy i refleksji. Niestety, również jedną z ksiąg skradziono, dlatego teraz ta, która została znajduje się w Urzędzie Gminy - mówi Kot. W przyszłości jej miejsce będzie w zniszczonej kapliczce, którą czeka renowacja.
- Chcemy też odnowić mur wokół Ogrodu Biblijnego oraz bramę. Będziemy się starać o środki unijne na zrealizowanie tych zadań. Na wiosnę uzupełnimy brakujące rośliny i posadzimy nowe - mówi Grzegorz Ziaja, wójt gminy Koszęcin. Do ogrodu prowadzą dwa wejścia - jedno od ul. Księdza Gąski, drugie od strony tzw. starego parku zlokalizowanego w sąsiedztwie zespołu pałacowo-parkowego, siedziby Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. (...) Ideą było zachowanie lokalnego dziedzictwa kulturowego i historycznego gminy Koszęcin oraz promocja gmin Spichlerza Górnego Śląska. W ogrodzie znajduje się 12 ławek, z których każda symbolizuje jedną z gmin. Natomiast tabliczki umieszczone na ławkach informują o apostołach sprawujących nad nimi pieczę.