Strażnicy Czasu

W Sobótce (Zobten), mieście położonym w powiecie wrocławskim, pomiędzy ulicami Adama Mickiewicza i Warszawską, znajduje się nieco zaniedbany skwer o wydłużonym kształcie, porośnięty starymi drzeanmi.
Miejsce to zwróciło moją uwagę natychmiast, już podczas mojej pierwszej wyprawy pod Ślężę, czyli jesienią 2019 roku.

Okazało się, że moje podejrzenia były słuszne - skwerek okazał się być nieczynnym, poniemieckim cmentarzem ewangelickim, założonym w XIX wieku.
Pierwotnie nekropolia ta była otoczona murem, posiadała murowana bramę oraz kaplicę cmentarną, zlokalizowaną od strony dzisiejszej ulicy Adama Mickiewicza.
Cmentarz funkcjonował do końca II Wojny Światowej, chociaż niewykluczone, że pochówki zdarzały się także tuz po jej zakończeniu. Większość płyt epitafijnych rozkradziono w drugiej połowie XX wieku.
Ostatecznie, najpewniej w latach 80. XX wieku cmentarz splantowano, usunięto zachowane relikty grobowców, wyburzono mur i bramę, a całość przekształcono w park.

Do dziś zachował się jednak czytelny układ głównej alei oraz kilka ciekawych śladów, świadczących o tym, czym pierwotnie było to miejsce.
Szkoda, ze miasto nie zadbało o stosowną tablice informacyjną.
Prac ekshumacyjnych nigdy nie przeprowadzono, należy więc pamiętać, iż nadal jest to miejsce pochówku.

W lapidarium zlokalizowanym w ogrodzie Muzeum Ślężańskiego zobaczyć można kilka przedwojennych, poniemieckich nagrobków.
Nie mam pojęcia, czy wszystkie pochodzą z opisywanego w tym wątku cmentarza, ale mam nadzieję, że przynajmniej niektóre z nich zostały właśnie stamtąd uratowane.