Strażnicy Czasu

W Kudowie - Zdroju, w dzielnicy Słone (Schnellau), na samym końcu DK8, tuż przy granicy z Czechami i obok dawnych zabudowań przejścia granicznego, przy budynku z numerem 137, znajduje się ciekawa, bardzo ładna i zupełnie już zapomniana rzeźba, przedstawiająca młodego, polskiego harcerza, w pełnym sympatii geście podającego rękę dziewczynce, czeskiej pionierce.

Rzeźba została odsłonięta w Dzień Dziecka, 1 czerwca 1971 roku.
Mimo upływu czasu nadal wygląda dobrze, a w dodatku jest bardzo ciepła i naprawdę pozytywna w swej wymowie. Szkoda, że mało kto zwraca na nią uwagę.
Niestety - nie mam pojęcia, kto był jej autorem.

Zdjęcia wykonałam w ostatni dzień 2023 roku, podczas autokarowej wycieczki do Pragi.

Ajajaj, teraz dopiero widzę, że postacie dzieci, odlane z dwuczęściowej formy, wymagają dość pilnej konserwacji!
Materiał, z którego wykonano rzeźby, nie był betonem wysokiej jakości. To znacznie tańsze tzw. lastriko, które nie zespoiło się w miejscu łączenia tak dobrze, jak beton szlachetny.
W efekcie przezcałą długość postaci biegnie wyraźna bruzda, a czapka harcerza ma już naprawdę duże ubytki i wymaga naprawy, bo inaczej może się ukruszyć.

Postument pod rzeźbę wykonano z innego materiału i podejrzewam, że został "zaadaptowany" z innej, starszej konstrukcji.