W Sosnowcu przy ulicy Sobieskiego, tuż przed mostem na Brynicy (a więc tuż przed granicą z katowickimi Szopienicami) znajduje się ciekawa rzeźba, której powstanie ginie gdzieś w mrokach peerelowskich czasów. Przez wiele lat nie rzucała się w oczy, bo po prostu była szaro-bura, przykurzona i zasłonięta drzewami. Niedawno została odnowiona i pomalowana na biało, co chyba miało związek z budową infrastruktury wodno-plażowo-rowerowej nad Stawikami.
Co przedstawia owa rzeźba?
Mnie zawsze kojarzyła się z cebulką i tak już pozostanie na wieki. I nie zmieni tego fakt, że ponoć autor miał na myśli żaglówkę, a właściwie małą łódeczkę wykonaną z kory, patyczka i liścia.
Może było tak, a może inaczej …
Każdy ma prawo do własnej interpretacji dzieła sztuki