Na wschód od zabudowań wsi Goświnowice, położonej w gminie Nysa, w zagajniku po prawej stronie drogi wiodącej w kierunku Jędrzychowa, naprzeciwko zabudowań wodociągów, znajduje się stożkowate, późnośredniowieczne grodzisko typu nizinnego.
Obiekt ten, datowany na XIV - XVI wiek, jest tak zarośnięty, że w okresie wegetacyjnym zupełnie go nie widać. Nieczytelny jest nawet na warstwie LIDAR Geoportalu.
Całość przedstawia sobą kopiec ziemny otoczony fosą nadal wypełnioną wodą (a w zasadzie stawem o kształcie czworoboku zbliżonym wyglądem do trapezu).
Grodzisko jako obiekt archeologiczny znane było niemieckim naukowcom już w okresie międzywojennym. W roku 1958 zostało przebadane sondażowo przez Józefa Kaźmierczyka i Klemensa Macewicza. Odkryto wówczas warstwę kulturową o miąższości około 30 centymetrów, zawierającą fragmenty polepy, kawałki naczyń glinianych oraz zwierzęce kości.
Lokalizacja
Zdjęcia - zarówno z lądu, jak i z góry - nie wyszły. Grodzisko odwiedziliśmy w ostatni dzień lata 2018 roku, nie spodziewając się aż takiej Hiszpańskiej Inkwizycji. Obiekt jest tak zarośnięty, że wszelaka eksploracja w sezonie wegetacyjnym mija się z celem.
Żeby wykonać tak ładne ujęcie, jakie można zobaczyć w książce "Grodziska Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z lotu ptaka", z której zresztą pochodzą cytowane informacje, trzeba będzie odwiedzić okolice Nysy bezśnieżną zimą.