Strona 1 z 1

Zakrzów - relikty grodziska/osady obronnej

: środa 06 maja 2015, 20:34
autor: Karolina Kot
UWAGA!
Niczego bliższego o tym obiekcie na razie nie wiem, więc należy mieć silnie na uwadze, iż wszystko, co zostało poniżej napisane, jest jedynie moim osobistym domysłem.

Cały ambaras jak zwykle wywołał Kusmanek.
Mianowicie wypatrzył położone w okolicach Zakrzowa (gmina Gogolin), w miejscu zwanym Czerwonymi Górkami, takie coś dziwnego: link do zdjęcia na Geoportalu.

Cudne, idealnie okrągłe coś, wytyczone, jak od sznurka!
Od razu podchwyciłam temat.
Wszak z lotu ptaka wszystko widać było, jak na dłoni: oto mamy majdan, fosę w środku (ciemne kółko) oraz wał na zewnątrz (jasny okrąg).

Oczywiście czym prędzej pojechaliśmy sprawdzić to miejsce. Rewelacji się nie spodziewaliśmy: położony w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A4 obiekt został całkowicie zniwelowany i rozorany, a jego większą część zajęła winnica. Tak po prawdzie miejsca tego typu tak naprawdę widać dopiero z lotu ptaka. To taki archeologiczny hardcore.

Ku naszej rozpaczy cała górka tonęła w błocie. Zwłaszcza jej przypodstawna część mocno dała nam popalić - czerwona glina, od której wzgórze przyjęło nazwę, lepiła się do obuwia i nie dawała się tak łatwo usunąć.
Czerwona...? Czyżby ruda darniowa? Czy to nie to czerwone ustrojstwo było powodem dla którego przed wiekami zamieszkali tu ludzie?
Poczytajcie, proszę:

Wyobraźmy sobie podmokłą łąkę. Płynie przez nią rzeczka, biorąca początek z porośniętych lasem morenowych wzgórz. Dla nas to nic wielkiego, lecz dla dawnych hutników - a raczej rudników, bo takie nosili miano - to potencjalne źródło surowca i miejsce, które w krótkim czasie może zatętnić życiem i gwarem jako ośrodek przemysłu hutniczego. Wystarczy bowiem zdjąć wierzchnią warstwę gleby, by z dużym prawdopodobieństwem napotkać na głębokości 20-30 cm czerwonobrunatną rudę żelaza, podobną trochę do grubo zmielonej kawy.

Grubość takiego złoża jest zwykle niewielka - od kilku centymetrów do najwyżej 1 m. Ruda ma postać pylistą lub gruzełkowatą, a czasami tworzy twarde, lite płyty o powierzchni do kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Jeśli nie ma rudy pod darnią, można jej poszukać w zakolach rzeki, gdzie nurt wyraźnie zwalnia, lub w kieszeniach na zboczach doliny, którą płynie rzeka. Dobrą wskazówką obecności rudy darniowej jest czerwonobrunatne zabarwienie gleby, kretowisk oraz wody w zastoiskach.

Źródło: Wiedza i Życie

Niemniej jednak bystre oko cosik potrafiło wypatrzeć także z powierzchni ziemi. W "krótkim przeglądzie powierzchniowym" wypatrzyłam ponadto skorupki sugerujące całkiem przyzwoity wiek obiektu. Ceramika wyglądała na "łużycką".
Proszę niniejszym o uruchomienie wyobraźni!

Lokalizacja

Re: Zakrzów - relikty grodziska/osady obronnej

: środa 06 maja 2015, 21:06
autor: kusmanek
Cały ten teren jest niezwykle ciekawy pod względem archeologicznym.
Mamy tu bowiem grodzisko, osady z epoki brązu, żelaza, średniowiecza, a także birytualne cmentarzysko:
http://geoportal.nid.pl/nid/Full.aspx?c ... 74ed9e4770

Re: Zakrzów - relikty grodziska

: poniedziałek 06 mar 2017, 23:30
autor: Karolina Kot
Wzgórze, jak wzgórze - zwyczajne, z winnicą. Z pozycji ludzkiego oka niczego ciekawego na nim w zasadzie nie widać.
Ale latający, archeologiczny szpieg, Muninn, przyniósł nam dosyć interesujące obrazy: