Strona 1 z 1

Jemna - grodzisko średniowieczne czyli Kromolin

: czwartek 31 mar 2022, 15:12
autor: Karolina Kot
Dużo czytam i posiadam masę książek. Co gorsza - ciągle mi ich przybywa. I bynajmniej nie leżą sobie na półkach dla ozdoby. Nic dziwnego, że moja roczna średnia snu na dobę wynosi 4 godziny.
Podejrzewam, że jeśli jakimś cudem dożyję starości, to wielce prawdopodobnym jest, że umrę na skutek przygniecenia przez regał z książkami.

Najokropniejsze jest, iż najczęściej czytam kilka książek jednocześnie.
I tak też było w październiku 2021 roku, kiedy to udało mi się zdobyć w Ziębicach egzemplarz "Przewodnika Historyczno - Turystycznego Ziemia Ząbkowicka" oraz zakupić "Trylogię Husycką" autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.

O ile "Przewodnik" wciągnął mnie bardzo, o tyle przy powieści pana Sapkowskiego zdarzało mi się kilka razy zasnąć. A to dlatego, że po pierwsze od dawna strasznie brakuje mi czasu na spanie, po drugie - że przez dwa lata mojego pobytu na Dolnym Śląsku wraz z Oplem Archimedesem odstawialiśmy wcale nie gorsze akcje, niż te opisane w fabule książki, a mrożących krew w żyłach przygód przy tym nie brakowało.
A po trzecie - odczuwam straszną antypatię do głównego bohatera "Trylogii" no i dodatkowo nużyły mnie te wszystkie wydumane nazwiska w stylu Johanna Gambolputty de von Ausfern Schplenden Schlitter Crass Cren Bon Fried Digger Dingle Dangle Dongle Dungle Burstein von Knacker Thrasher Apple Banger Horowitz Ticolensic Grander Knotty Spelltinkle Grandlich Grumblemeyer Spelter Wasser Kurstlich Himble Eisenbahnwagen Gutenabend Bitte einen Nürnburger Bratwürstel Gespurten mit Weimache Luber Hundsfut Gumeraber Schönendanker Kalbsfleisch Mittleraucher von Hautkopft z Ulm.

No mniejsza. Krytyk literacki się znalazł.
Przyznać trzeba, że i jedno i drugie czytało się bardzo dobrze.

Sęk w tym, że mi się w pewnym momencie zaczęło mylić, gdzie dowiedziałam się o utopcach i Dzikim Gonie, a gdzie o warowni Kromolinie. Książki historyczne i fikcja literacka zlały mi się w jedno.
I dzięki temu powstał ten wątek.
I teraz już się już będę streszczać, a rzecz będzie konkretnie i na temat.


Ponad miejscowością Jemna (Raschdorf), położoną w powiecie ząbkowickim, w gminie Stoszowice, na wysuniętym i naturalnie obronnym cyplu, znajdują się pozostałości wczesnośredniowiecznego grodziska.
Być może wykorzystywanego także w późnym średniowieczu.
Dawny gród otoczony jest dobrze czytelnym wałem, obecnie mocno zarośniętym, a od najbardziej dostępnej strony posiada dodatkowo czworoboczne przedbronie / podgrodzie.
Na majdanie warowni znajduje się kopiec, na którym mogła wznosić się wieża mieszkalno - obronna. Całość jest całkiem czytelna w okresie bezlistnym.

Nie dowiedziałabym się o tym miejscu, gdyby nie hasło "Jemna" we wspomnianym na wstępie "Przewodniku Historyczno - Turystycznym".
W opisie wspomniano o wczesnośredniowiecznym grodzisku w Jemnej, odwołując się przy tym do powieści pana Andrzeja Sapkowskiego.
W której to powieści - przypomnę, będącej fikcją literacką - Kromolin odpowiadał raczej nizinnemu grodzisku, otoczonemu fosą. Ani chybi ten książkowy Kromolin to Rudnica.

- Jemna? Jakie grodzisko?? Wiedziałabym przecież o tym!
Odpaliłam Geoportal. Ustawiłam w zakładkach cieniowanie. LIDAR nie pozostawiał wątpliwości.
Ale wstyd.

Cóż było robić?
Spakowałam aparat fotograficzny, zbiegłam na parking po Archimedesa i - sami zobaczcie na efekt. :D
Zdjęcia wykonałam w grudniu 2021 roku, podczas drugiej wizyty w tym miejscu. Pierwsza odbyła się w październiku, ale liści było jeszcze za dużo.
Lokalizacja

Re: Jemna - grodzisko średniowieczne czyli Kromolin

: sobota 02 kwie 2022, 21:13
autor: SQ9NIT
Na tym kawałku cieniowanego modelu terenu widać też transzeje. O czym szanowna pani ordynator tego przybytku nie wspomina, ze zmęczenia, lub prychając z pogardą "takie tam okopy"... Czekam na relację ze śledztwa ;)

Re: Jemna - grodzisko średniowieczne czyli Kromolin

: sobota 02 kwie 2022, 23:46
autor: Karolina Kot
Nie wspomniałam o nich, prychając z pogardą na "takie tam okopy".
Tego typu ziemnych rowów na skraju Gór Sowich jest od groma, na zdjęciach wychodzą byle jak i zostały przeze mnie świadomie "olane". Ale rzeczywiście są tam, słuszna uwaga.
;)