Miejsce to wprawiło mnie w zadumę.
O co chodzi? Co tu się wydarzyło?
Wygląda na to, że nawet prężnie działający regionaliści nie zdołali rozwikłać taj zagadki.
Krzyż upamiętnia mord na niemieckiej kobiecie. Istnieją dwie wersje tego zdarzenia. Pierwsza mówi, iż kobieta wraz z dzieckiem szła do klasztoru w Krzeszowie pomodlić się za męża, który zginął na froncie wschodnim. Przy stacji kolejowej w Czadrowie kobietę zatrzymało dwóch polskich żołnierzy. Po tym jak odmówiła wykonania rozkazu została przez nich zamordowana. Druga wersja mówi, iż kobieta była w ciąży, a gwałtu i mordu dokonał jeden z mieszkańców, który wyznał tą zbrodnię dopiero na łożu śmierci. Rozmiar tragedii potęguje wątek z odciętą głową kobiety, którą jeden z miejscowych rolników znalazł na pobliskim polu.
Do lat 70-tych na krzyżu widniała oryginalna stalowa tabliczka informująca o tragedii kobiety. Tabliczka najprawdopodobniej została zabrana przez rodzinę z Niemiec. Obecnie prosty drewniany krzyż z plastikową tabliczką informuje jedynie w języku niemieckim „Unvergessen! Eine deutsche Mutter, Mai 1945” (Niezapomniane! Niemiecka matka, maj 1945).
Sprawa tego tragicznego zdarzenia nadal jest badana przez miejscowych regionalistów.
czadrow24.pl
Gdyby ktoś dysponował archiwalnymi zdjęciami tego miejsca lub informacjami, jest proszony o wpis na Forum lub o kontakt.