Postautor: Gniewko » piątek 23 lut 2024, 06:14
Postautor: pasqudek » piątek 23 lut 2024, 07:07
Dawniej nazywana była Młynówką (w XVI wieku na tej strudze były 3 młyny).
Postautor: pasqudek » piątek 23 lut 2024, 11:23
Postautor: smar » piątek 23 lut 2024, 11:38
Gniewko pisze:...Taki malutki?
Postautor: smar » piątek 23 lut 2024, 14:51
Gniewko pisze:Żeby ten aspekt zamknąć, zadzwoniłem do Leżajska. Obiekt znajdował się w Brzózie Królewskiej.
Postautor: kusmanek » piątek 23 lut 2024, 19:08
smar pisze:Edit: taka zwariowana myśl mi do głowy przyszła - Podkarpacie to owce, owce to wełna - może to jakiś prymitywny folusz? Co prawda folusze bardziej kojarzą mi się ze średniowieczną Anglią niż 20 wieczną Galicją ale może...
Obracające się w ten sposób koło dzięki systemowi przekładni, pasów i kół dostarczało napęd dla całej gamy urządzeń mechanicznych. Najczęściej zasilało młyny i tartaki oraz folusze, w późniejszych czasach również inne maszyny jak np. gonciarnie, wiórownice, międlnice do lnu („gręplarki„), prasy, sieczkarnie, cyrkularki i inne maszyny rolnicze, których elementy były już produkcji fabrycznej. Począwszy od lat 30 XX wieku część z tych urządzeń została zaadoptowana na małe elektrownie wodne poprzez zainstalowanie turbin Francisa oraz małych generatorów prądu. Niekiedy wznoszono budowle hydrotechniczne wyłącznie w celu generowaniu energii elektrycznej (np. elektrownia wodna Wiktora Czajki z 1947 roku w Ochotnicy Górnej-Jamnem). Urządzenia te dostarczały energię elektryczną na potrzeby gospodarstwa bądź kilku najbliższych gospodarstw.
Wróć do „Nierozwiązane zagadki przeszłości, czyli po nitce do kłębka”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości