Hymmm...
Domyślam się, że część z obserwatorów wątku o Archiem od dawna czatuje na wpis typu "Mój ukochany Opel Archimedes zderzył się z kombajnem Bizonem, jest kompletnie zgnieciony i trafił niestety na złomowisko, a ja pozdrawiam z OIOM-u, trzy dni temu odłączyli mnie od respiratora".
No niestety, dla tych odbiorców mam złe wieści.
Corsa ma się doskonale, gania wśród przedwcześnie rozkwitłego rzepaku po bezdrożach.
Na pierwszy rzut oka widać, że to prawdziwy Rzepiór.
P.S. Sprawdźcie sobie u Wujka Google co to określenie oznacza. Mocno różni się od "rzepiary".