Opel Corsa Archimedes

Forum na każdy temat (ale bez przesady) :-)
Posty: 2018
Rejestracja: wtorek 19 kwie 2016, 08:20
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Archimedes

Postautor: tom1977 » sobota 18 wrz 2021, 21:42

Ja tam do nich nic nie mam, pod jednym warunkiem: jak są w lesie, a nie na drodze :D
Tomasz Zamysłowski
Facebook - Górnośląskie Zabytki Militarne

Generał Admin
Posty: 2028
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Archimedes

Postautor: kusmanek » sobota 18 wrz 2021, 22:16

Wszystko pięknie, ale to nie jest jeleń :twisted: Ani tym bardziej jego żona ;)
Obrazek
Born to make history

Posty: 27771
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Archimedes

Postautor: Karolina Kot » sobota 18 wrz 2021, 23:04

Generale, wiem, ale potrzebowałam tego wielkookiego, memicznego spojrzenia celem stworzenia obrazka. Przecież widać po pysku, że tym się akurat dobrze z oczu patrzy.
Hamowałam przed nimi ostatnio dziesiątki razy. Zwłaszcza młode odstawiają późnym latem istne cyrki na asfalcie: biegnie toto w prawą stronę, ostry zakręt i dup! Leży. Podnosi się i dalejże w lewą, znowu plask, znowu leży. Chwiejnie wstaje na swoich cienkich szłapkach, patrzy się na Archimedesa takim wzrokiem jak z obrazka wyżej i wreszcie ucieka.

Sarna nie jest żoną jelenia. Sarna to sarna.
A Opel to Opel.
Ten Opel z zasady nie rozjeżdża zwierząt. Nigdy nie zabił jeża, zająca, sarenki, ani nawet lisa. Raz trafił mu się przypadkowo ptaszek i płaczu było po nim dużo.

Ale ja mam wrażenie że te Większe Zwierzęta jakby się ostatnio uparły na Archimedesa.
Zderzeń byłoby więcej, gdybym jeździła szybciej po zmroku.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 27771
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Archimedes

Postautor: Karolina Kot » niedziela 19 wrz 2021, 21:21

Moja siostra, weterynarz z zawodu, podesłała mi taką oto informację:

Dzień dzikiej fauny.jpeg
Dzień dzikiej fauny.jpeg (44.55 KiB) Przejrzano 2976 razy


Wszystkiego najlepszego, dranie!! Żebyście się żołędziami udławiły!
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 27771
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Archimedes

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 22 lis 2021, 22:03

Archimedes znowu jest - niestety - na warsztacie.

To tak naprawdę pierwsza tak poważna awaria, bo tym razem to nie było "urazowe" uszkodzenie, tylko takie związane ze zużyciem materiału, a konkretnie - "zmęczeniem" konstrukcji nośnej.
W trakcie eksploracji kompleksu RIESE w Górach Sowich w pewnym momencie coś zaczęło niefajnie trzeć. Dźwięki były niepokojące - przekrzywiło się lewe tylne koło. Koń okulał.
Ledwo dowlekliśmy się do Frankensteinu przez Przełęcz Srebrną. Okazało się, że problem jest poważniejszy, niż głupie łożysko - wygięła się tylna belka nośna. A to bardzo zły znak.

Z doświadczenia wyniesionego z pracy wiem, że kiedy ludzie zaczynają chorować, to potem chorują coraz bardziej i jeszcze bardziej, aż w końcu są już tak chorzy, że umierają i nawet najlepszy medyk nie jest w stanie nic zrobić.
I wtedy trzeba być mądrym i to zaakceptować. I w pewnej chwili pozwolić odejść.

Belkę nośną oczywiście da się wymienić, już jest zamówiona, wkrótce zostanie zamontowana, a przy okazji zaprzyjaźniony mechanik machnie kilka poprawek no i niebawem charakterystyczny Opel Corsa B wróci na dolnośląskie drogi.
Ale zaczynają mnie dosięgać czarne myśli: co będzie następne? I czy to coś nie złamie się w trakcie gnania po autostradzie? Pal licho ja i Arczek, wszak to pomiot szatański, ale martwię się, żebyśmy przy okazji kogoś niewinnego nie pozabijali.

No i trochę mam z tego powodu podły humor.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1011
Rejestracja: poniedziałek 23 lut 2015, 00:19
Lokalizacja: Pschow in Preussen

Re: Archimedes

Postautor: Markov » środa 24 lis 2021, 11:12

Trzymam kciuki za Archiego :)
Sam nie potrafię rozstać się z wysłużonym Oplem, mimo że z fabrycznych 1100kg korozja zjadła już pewno ze 100 kilo, albo i lepiej. No i przeszedł niedawno przegląd rejestracyjny, bez zastrzeżeń! Diagnosta tylko się spytał, czy czasem do Hiszpanii się nim nie wybieram, bo może nie dać rady. :D

Jak powiedziano wyżej:Opel to Opel

Posty: 27771
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Archimedes

Postautor: Karolina Kot » czwartek 25 lis 2021, 00:23

Dziękuję, Marku. Wiem, że mnie doskonale rozumiesz.

Właśnie trwa nocna operacja przeszczepu tylnej belki. Kamil Mechanik wziął Arczka na warsztat poza kolejnością i poza oficjalnym czasem pracy warsztatu. W dodatku stuka i puka we wszystko, co mu się nie podoba i sprawdza, czy nie jest to aby za bardzo zeżarte.
Jak się okazuje sprężyny z tylu też były w kawałkach i są do wymiany.
Generalnie źle nie jest, ale miejscami rudy mocno się rozpanoszył.

Stan tylnej belki jednak mnie przeraził...
Te pęknięcia elementu - bądź co bądź - nośnego, są mocno niepokojące.
Co "pójdzie" następne? Kamil Mechanik twierdzi, że wahacze, ale jeszcze nie teraz.
Lata zaniedbań i robienia z Corsy auta terenowego mocno dały się Archimedesowi we znaki. Ja już tak najwyraźniej mam, że nie dbam o ukochanego, a potem, jak się wszystko sypie, to jest wielka rozpacz i olaboga.
Kurczę, nigdy nie pomyślałabym, że moim największym wrogiem w pewnej chwili staną się nie dziki, jelenie i dentyści, tyko tlenki.
Załączniki
Krzywe koło.jpg
Krzywe koło.jpg (60.61 KiB) Przejrzano 2934 razy
Nocny przeszczep.jpg
Nocny przeszczep.jpg (35.4 KiB) Przejrzano 2934 razy
Masakra....jpg
Nie wygląda to dobrze...
Masakra....jpg (35.64 KiB) Przejrzano 2934 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 747
Rejestracja: poniedziałek 30 lis 2015, 11:09

Re: Archimedes

Postautor: pasqudek » czwartek 25 lis 2021, 16:59

Karolino:
Wierzę, że jeszcze wiele ciekawych miejsc odkryjesz z Arczkiem :) I będzie Ci służyć lata :)
Jeśli chcesz wykorzystać moje zdjęcia: OK. Tylko proszę podać nazwę forum i nick.

Posty: 2944
Rejestracja: czwartek 19 lut 2015, 23:08

Re: Archimedes

Postautor: buba » czwartek 25 lis 2021, 19:04

Trzymam kciuki za Arczka!

Kurczę, nigdy nie pomyślałabym, że moim największym wrogiem w pewnej chwili staną się nie dziki, jelenie i dentyści, tyko tlenki.


Dziki i jelenie rozumiem. Ale czemu dentysci?

Posty: 27771
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Archimedes

Postautor: Karolina Kot » czwartek 25 lis 2021, 22:07

Bo każdy dentysta to sadysta, wiadomo. ;)
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości