Zanieście nas między wiosny kwiecie
I pełne ziarna złote snopy w lecie
I słodkie kiście winnych gron w jesieni,
Abyśmy razem z wami, choć życia pozbawieni,
Mogli się cieszyć darami naszej pięknej ziemi.
To jedna z piękniejszych inskrypcji jakie można znaleźć na galicyjskich cmentarzach. Cmentarz znajdziemy w lasku przy drodze Łużna - Staszkówka, u stóp wzgórza Wiatrówki. Projektował go, podobnie jak inne nekropolie w okręgu, Jan Szczepkowski.
Spoczywa tu 417 żołnierzy armii austro-węgierskiej narodowości węgierskiej z 9, 10, 11 i 16 Regimentów Piechoty Honvedu tworzących 39 Dywizję Piechoty Honvedu, wchodzącą razem z krakowską 12 Dywizją w skład austro-węgierskiego VI Korpusu, którym wówczas dowodził gen. Arthur Arz von Straussenburg, jeden z najbardziej błyskotliwych dowódców austro-węgierskiej armii, a od roku 1917 do końca istnienia Monarchii szef Sztabu Generalnego, czyli faktycznie głównodowodzący.
Większość tu pochowanych straciła życie 2 maja i w kilku następnych dniach, kiedy w ramach bitwy gorlickiej oddziały węgierskie atakowały wzgórze Wiatrówki. Niestety, w odróżnieniu od prawego sąsiada, czyli krakowskiej 12 Dywizji Piechoty, kolejne szturmy były krwawo odpierane przez dzielnie broniących się Rosjan. Dopiero po opanowaniu sąsiednich Pustek można było udzielić walecznym Węgrom pomocy przez uderzenie z flanki na pozycje rosyjskie na Wiatrówkach oraz bezpośredni ogień artylerii polowej podciągniętej w międzyczasie na szczyt Pustek. Z nadejściem wieczora rosyjscy obrońcy wzgórza opuścili swoje pozycje.