Teraz, pewnie ku uciesz mieszkańców, wycieczki tam chodzą oglądać kafelek
Mnie kamienica przyciągała bo widać było, że niewiele się w niej zmieniło od czasów przedwojennych. Ale najbardziej chciałbym się dostać do tej obok gdzie zachowały się oryginalne drzwi i piękna stolarka okienna (i kto wie co tam na podłodze może jeszcze być). Szkoda obu kamienic, po odpowiednim remoncie byłaby perełka.
A propos Korzeńca. Szukałem kiedyś informacji w przedwojennych informatorach i pojawia się Korzeniec ale nie "A" (nie pamiętam jakie to było imię). Pewnie jakiś potomek prowadzący rodzinny interes.