Strona 4 z 5

Re: Pole bitwy pod Sadową

: środa 09 lis 2016, 18:14
autor: Markov
Wieś Dohalice 3 lipca 1866 roku znalazła się w samym epicentrum bitwy. O 7. rano dotarła do wsi brygada generała Knebela z austriackiego X. Korpusu generała Gablenza. Oddziały brygady oprócz Dohalic miały także bronić aż do przybycia brygady Wimpffena z tego samego korpusu także Dohalicky i Mokrovousy. Bateria artylerii brygady rozwinęła się pod wsią Lipa i rozpoczęła ostrzał pruskich kolumn przeprawiających się od zachodu przez rzekę Bystrzycę. Do godziny 9. bateria prowadziła samotnie nieprzerwany ogień, dopiero po tej godzinie w pełni rozwinęły się też baterie austriackiego centrum. Mimo znacznego wzmocnienia siły ognia Austriaków, już około godziny 10. sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Utrzymanie pozycji przez brygady X. Korpusu wobec znacznej przewagi pruskiej stawało się niemożliwe. Naprzeciw austriackiemu korpusowi, wsławionemu zwycięstwem pod Trutnovem ale też wykrwawionemu i zdziesiątkowanemu stanęła pruska 6. Brygada Piechoty generała Winterfelda, jej 42. Pułk Piechoty atakował bezpośrednio Dohalice, których broniła brygada Knebela. Ta po wycofaniu się brygady Wimpffena pozostała osamotniona na placu boju a jej tyłom zagrażały już oddziały pruskiej 8. Dywizji Piechoty gen. von Horna. Pozostał jedynie odwrót w rejon między Strezeticami a Dlouhymi Dvorami, gdzie odchodziły już pozostałe jednostki X. Korpusu.
Odwrót asekurowała bateria artylerii brygady oraz I. batalion 1. Pułku Piechoty Cesarza Franciszka Józefa. Podczas odwrotu została otoczona i wzięta do niewoli część 28. batalionu Strzelców Polowych. Dohalice i Horni Dohalice zajął II. batalion pruskiego 49. Pułku Piechoty.
O godzinie 12. dowódca pruskiej 1. Armii, generał książę Fryderyk Karol wydał rozkaz by pozostające dotąd w rezerwie 5. i 6. Dywizje Piechoty pod dowództwem generała Mansteina weszły do walki. Pierwsza z tych dywizji forsowała Bystrzycę pod Dohalicami.
W godzinach popołudniowych, mimo wprowadzenia do walki ostatnich rezerw 1. Armii sytuacja wojsk pruskich stawała się coraz lepsza, od północy bowiem zbliżały się oddziały pruskiej 2. Armii z doborowym Korpusem Gwardii Pruskiej.

Pamiątką tamtych wydarzeń jest pomnik poświęcony brygadzie generała Knebela
IMG_7584.JPG
IMG_7584.JPG (149.41 KiB) Przejrzano 12560 razy


IMG_7581.JPG
IMG_7581.JPG (141.04 KiB) Przejrzano 12560 razy


IMG_7580.JPG
IMG_7580.JPG (101.44 KiB) Przejrzano 12560 razy



Oraz żołnierskie mogiły. Wśród nich jest też grób Jana Bednařa, grabarza z pobliskich Mžan, który "w 1866 roku rannych żołnierzy wiernie opatrywał i zmarłych chował sam będąc przy boku dzielnych żołnierzy pogrzebany"

Re: Pole bitwy pod Sadową

: środa 09 lis 2016, 19:06
autor: Karolina Kot
Śledzę ten wątek od dłuższego czasu i nie mogę wyjść z podziwu, jak te wszystkie miejsca pamięci są zadbane!
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że je dodatkowo pozaznaczano na mapach.

Niestety, dbałość o tego typu pamiątki przeszłości w Polsce dopiero się chyba rodzi. Przynajmniej mam nadzieję, że się rodzi.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: poniedziałek 14 lis 2016, 13:42
autor: Markov
Też się nie mogę nadziwić że tak można. A otoczony opieką żołnierski cmentarzyk w prywatnym ogródku? Czemu nie, nie ma żadnego problemu. Mogiła żołnierska na poboczu drogi? Też nikomu nie przeszkadza. Będzie nieco później w tym wątku cmentarzyk z ogródka.. Mapki tez są, w wielu wersjach językowych specjalnie opracowane dla ścieżek dydaktycznych poprowadzonych przez pobojowiska, W terenie są też tablice informacyjne, również z mapkami, opisami co się w danym miejscu działo, wypisami z miejscowych kronik, rycinami, czasem starymi zdjęciami.
Chce się tam wracać. Niech no tylko cieplej i dni dłuższe.

A teraz dalej.
Noc przed bitwą 3 lipca 1866 roku przednia straż w przysiółku Dohalički pełnił III. batalion 3. Pułku Piechoty z brygady generała von Knebela. Do czasu przybycia brygady generała barona Wimpffena 3. Pułk miał obsadzać Dohalički i Mokrovousy. Po jej przybyciu batalion obsadził dwór w Mokrovousach, a II. batalion tego pułku stanął w odwodzie za Dohalicami.
O godzinie 9. rano, kiedy brygada Wimpffena była już na miejscu, jej bateria artylerii zajęła stanowiska ogniowe koło kościoła i niezwłocznie otworzyła ogień przeciwko oddziałom postępującej naprzód pruskiej 3. Dywizji Piechoty generała von Werdera. Przysiółka bronił w tym czasie II. batalion 58 Pułku Piechoty. Austriacy, zagrożeni oskrzydleniem od północy nie byli wstanie utrzymać pozycji i około godziny 10. ciągle prowadząc ogień rozpoczęli wycofywanie oddziałów. Do Dohaliček wkroczył pruski 14. Pułk Piechoty z 6. Brygady generała von Winterfelda, gdzie pozostał aż do momentu przybycia w ten rejon od północy wojsk pruskiej 2. Armii księcia Fryderyka Wilhelma, w dalszym marszu za wycofującymi się Austriakami przeszkodą stał się silny ogień artylerii z rejonu Dlouhych Dvorów, gdzie Austriacy skoncentrowali aż 160 dział. W kościele św. Jana Chrzciciela oraz w miejscowej szkole założono polowe lazarety.
Groby żołnierzy przy wspomnianym kościele św. Jana Chrzciciela.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: poniedziałek 14 lis 2016, 13:45
autor: Markov
W kronice parafialnej zapisano:
"Zastrzelony został w Dohaličkach w domu nr. 8 naprzeciw gospody żyd Rubin tam mieszkający, który wyjrzał oknem a Prusak za słupem wrót gospody ukryty przez biały kabat za austriackiego żołnierza go uznał. Za moment ów słup wrót został artyleryjskim granatem zburzony".
IMG_7598.JPG
IMG_7598.JPG (89 KiB) Przejrzano 12507 razy


IMG_7600.JPG
IMG_7600.JPG (137.86 KiB) Przejrzano 12507 razy


IMG_7601.JPG
IMG_7601.JPG (87.07 KiB) Przejrzano 12507 razy


IMG_7602.JPG
IMG_7602.JPG (147.97 KiB) Przejrzano 12507 razy


IMG_7604.JPG
IMG_7604.JPG (94.42 KiB) Przejrzano 12507 razy


Kilkaset metrów od kościoła, przy drodze mogiła zbiorowa żołnierzy pruskich i austriackich.
IMG_7606.JPG
IMG_7606.JPG (171.95 KiB) Przejrzano 12507 razy


IMG_7605.JPG
IMG_7605.JPG (148.56 KiB) Przejrzano 12507 razy

Re: Pole bitwy pod Sadową

: środa 16 lis 2016, 20:01
autor: Markov
Pełniący przednią straż całego austriackiego X. Korpusu wsławionemu jedynym zwycięstwem nad Prusakami w roku 1866 III. batalion 3. Pułku Piechoty wraz z I. batalionem z tegoż pułku miały utrzymywać pozycje między Mokrovousami a Dohaličkami do czasu przybycia jednostek brygady generała Wimpffena. Te przybyły około godzimy 9. rano obsadzając pozycje poprzedników, a bataliony I. i III. 58 Pułku Piechoty obsadziły Mikrovousy. Stacjonujący tu dotąd III. batalion 3. Pułku pozostał we wsi obsadzając folwark a I. batalion przeszedł do odwodu. Na południe od wsi połączenie z sąsiednim Korpusem Saskim utrzymywały dwa szwadrony 9. Pułku Ułanów.
Wkrótce na wieś uderzył batalion pruskiego 54. Pułku Piechoty ze składu 3. Dywizji Piechoty, który przy wsparciu batalionu z 13. Pułku Piechoty w krwawym boju wyrzucił austriackie bataliony broniące wsi oraz wspierających je ułanów.
W kronice pobliskich Mžan napisano i o Mokrovousach:
"Wiele nieszczęścia przydarzyło się z powodu niewiedzy i nieostrożności przy znajdowaniu różnych leżących granatów. W Mokrovousach młodzieniec Fryda przy rozbieraniu granatu stracił rękę. Tu i tam chłopcy, zapalający pozyskany z patronów proch odnosili różne rany.
Choć bitwa prowadzona była we wtorek, chowanie poległych trwało cały tydzień. W pańskim ogrodzie w Mokrovousach zastrzelony żołnierz do rzeki Bystrzycy głową naprzód wpadł i tak w wodzie znaleziony został"

Po walkach w zabudowaniach dworskiego folwarku Prusacy urządzili lazaret.
Żołnierskie mogiły na tle zabudowań dawnego folwarku.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: czwartek 17 lis 2016, 19:19
autor: Markov
Wieś Třesovice 3 lipca 1866 roku znajdowała się na styku dwóch korpusów: austriackiego X. generała Ludwiga Gablenza oraz Saskiego księcia Alberta. Obsadzał ją saski 5. batalion, który zajął miejsce III. batalionu austriackiego 3. Pułku Piechoty, który wczesnym rankiem przesunął się ku Mokrovousom. Według pierwotnego planu bitwy Sasi mieli zająć pozycje między Třesovicami a Popovicami nad rzeką Bystrzycą, książę Albert jednak uznał, że lepiej będzie rozmieścić wojska dalej na wschód, na łatwiejszych do obrony wzniesieniach w rejonie Primu i Probluza. I tak też się stało, Korpus Saski zajął co prawda lepsze pozycje, ale jednocześnie wojska pruskie mogły bez większych trudności sforsować Bystrzycę i już na drugim brzegu sformować bojowe szyki.
Kiedy tylko na południu rozpoczął się zażarty bój, saska brygada pułkownika von Hake, w skład której wchodził też 5. batalion opuściła Třesovice i Popovice i odeszła w stronę Probluza.
W tym czasie 14. Dywizja Piechoty generała Munster-Meinhovela z pruskiej Armii Łaby po sforsowaniu Bystrzycy maszerowała przez Lubno w stronę Probluza. Współdziałający z nią westfalski 5. Pułk Ułanów pułkownika von Richthofena otrzymał rozkaz aby nawiązać łączność ze znajdującą się dalej na północ pruską 1. Armią księcia Fryderyka Karola. Łączność nawiązano w rejonie Třesovic, gdzie dowódca pułku wysłał wicewachmistrza Halleya z dwoma ułanami do stanowiska dowodzenia 1. Armii, gdzie przekazał meldunek o działaniach Armii Łaby w rejonie Probluza i Primu.
W tym czasie pruski 9. Pułk Ułanów szykujący się w lesie między Třesovice a Popovicami do uderzenia na Strezetice został silnie ostrzelany przez saską artylerię strzelającą z rejonu Primu. Granaty uśmierciły jednego ułana i siedem koni, dwóch kolejnych ułanów zmarło na skutek odniesionych ran.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: czwartek 17 lis 2016, 19:47
autor: Karolina Kot
No i da się także w ogródku przydomowym!

Re: Pole bitwy pod Sadową

: piątek 18 lis 2016, 19:45
autor: Markov
A jakże, da się! Ten najfajniejszy ogródek dopiero będzie.

Po przesunięciu głównych sił Korpusu Saskiego w rejon Probluza w Popovicach na początku bitwy stał jedynie 2. batalion strzelców z 2. Brygady Piechoty pułkownika von Hake, zaś w lesie na wschód od wsi znajdował się jeszcze 6. batalion piechoty, stamtąd strzelała też jedna saska bateria artylerii ostrzeliwująca pojawiające się już pruskie czołówki. Przez Popovice maszerował też 9. batalion piechoty wycofujący się z Nechanic i zmierzający do Probluza. Jego śladem wkrótce poszły też pozostałe saskie oddziały.
O godzinie 11.30 we wsi pojawiły się oddziały pruskie z 14. Dywizji Piechoty wykonujące rozkaz dowódcy Armii Łaby generała Herwartha von Bittenfelda o oskrzydlającym ataku na pozycje saskie pod Probluzem.
Do ataku przygotowywały się w Popovicach 27. Brygada Piechoty generała Schwartzkoppena, zaś za nią miała nacierać 28 Brygada generała von Hillera.
Pruski 5. Pułk Ułanów po opuszczeniu lasu zwanego Dubina, a który wysłany został w celu uzyskania połączenia z nadchodzącą od północy 1. Armią ostrzelała saska artyleria z rejonu Strezetic, w wyniku czego poległo trzech ułanów.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: niedziela 20 lis 2016, 22:09
autor: Markov
Wieś Lubno w godzinach rannych 3 lipca 1866 roku obsadził saski 9. batalion wchodzący w skład 3. Brygady Piechoty generała von Karlowitza. Jego zadaniem była osłona odwrotu pozostałych batalionów saskiej brygady dotąd obsadzających okoliczne miejscowości. Ze swego zadania wywiązał się znakomicie, ogniem prowadzonym z rejonu młyna i mostu na Bystrzycy zatrzymali postęp trzech pruskich batalionów. W boju saskich piechurów wspierała bateria artylerii ustawiona na polach wsi.
W końcu jednak Sasi ustąpili i wieś zajęło pruskie zgrupowanie generała von Schoelera, a za wsią stanęła też brygada kawalerii generała von der Goltza. Do wsi przybyły też o godzinie 11 cztery baterie pruskiej artylerii, które pół godziny później rozpoczęły wsparcie ogniowe oddziałów atakujących saskie pozycje znajdujące się zaledwie 2 tysiące kroków stąd.

Re: Pole bitwy pod Sadową

: poniedziałek 05 gru 2016, 13:07
autor: Markov
Przez okolice Komárova pruska Armia Łaby nacierała przeciwko jednostkom Korpusu Saskiego księcia Alberta. Wchodząca w jej skład 14. Dywizja Piechoty generała Munster-Meinhovela atakowała Lubno będąc mocno ostrzeliwana przez saską baterię ustawioną koło niedalekiego třesovickiego lasu.
Po zakończeniu bitwy w Nechanicach i okolicy powstała wielka liczba lazaretów i żołnierze w nich zmarli chowani byli na zachodnim skraju nechanickiej bażanciarni.