Strona 1 z 1

Lasy Częstochowskie - Baza Paliwowa

: poniedziałek 11 maja 2020, 21:39
autor: Eworu
Gdzieś pośród lasów koło Częstochowy wiele lat temu Rosjanie zlokalizowali swoją tajną bazę paliwową. Przez wiele lat teren był niedostępny dla postronnych, patrolowany przez żołnierzy pod bronią. Później obiekty przejęło przedsiębiorstwo budowlane którego to pozostałości możemy oglądać na miejscu. Dziś obiekty pozostają opuszczone i możemy przejść się po jej terenie. Głównymi budynkami obiektu są dwa piętrowe budynki koszarowe. Parter pierwszego z nich zajmowała wspomniana firma. Możemy tam dziś oglądać pozostałości biur, dokumentacje firmy czy projekty wykonywanych przez nich domów. Drugi budynek stał się areną walk ASG i jest zupełnie zdewastowany. Zagłębiając się dalej w teren miniemy kolejne biura, stróżówkę, magazyn paliw dla potrzeb jednostki, mały schron, garaże i ogromną halę magazynową. W środku znajdziemy kolejne pozostałości – maszyny budowlane czy nowoczesną suwnicę. Właściwa baza paliwowa znajduje się parę metrów dalej, ale jest zupełnie zarośnięta i niewidoczna.

Baza wojskowa powstała w 1962 roku gdy na świecie panował militarny kryzys. Stacjonująca w Polsce Armia Radziecka zdecydowała o budowie sieci tajnych baz paliwowych. Zlokalizowano je na głównych szlakach którędy mogłaby w przyszłości kroczyć armia na Zachód. Jedną z takich baz wybudowano koło Częstochowy, blisko linii kolejowej. Na terenie 35 hektarów o podwójnym ogrodzeniu zakopano ponad 400 zbiorników na benzynę i oleje napędowe o pojemności tysięcy hektolitrów. Teren wokół dzień i noc patrolowały uzbrojone oddziały, a cztery wartownicze psy pilnowały aby nikt nie zbliżył się bardziej niż 100 metrów do bazy. Początkowo żołnierze stacjonowali w barakach koło stacji, ale w latach 70-tych wybudowano dla nich jednostkę z dzisiejszego wpisu. Na pobliskiej stacji kolejowej znajdowała się specjalna ogrodzona bocznica dla wojska. Kolejarze wtaczali na nią cysterny z paliwem, za jednym rzutem 20 sztuk, a potem opuszczali teren. Do akcji wkraczali żołnierze, którzy pod nadzorem radzieckich oficerów budowali polowy rurociąg do bazy i przetłaczali paliwo. Cała operacja zajmowała dobę. Stacjonujący w bazie żołnierze, w ilości 142 osób, poza bieżącą obsługą magazynu paliw mieli również za zadanie w razie potrzeby budowę połączenia z innymi bazami paliwowymi, na przykład zniszczonymi przez wroga. Jednostka posiadała na bieżąco materiały pozwalające wybudować rurociąg o długości 60 kilometrów! W razie potrzeby radzieccy żołnierze przyjeżdżali do bazy po paliwo do swoich jednostek. Oczywiście jak to bywa zwykle w naszym kraju baza nie była pilnowana bardzo restrykcyjnie. Miejscowi często chodzili z kanistrami po lesie i kupowali od żołnierzy paliwo i oleje na lewo. Były to surowce o najwyższej jakości bo ponoć nigdy nie zamarzały. Cała praca w większości opierała się na patrolowaniu. Mówiło się że do jednostki nie wysyłało się dobrych żołnierzy, bo by się zmarnowali, ani tych złych, bo byłaby to dla nich nagroda. W 1993 roku po wycofaniu wojsk radzieckich z Polski jednostka stała się całkowicie zależna Wojsku Polskiemu. Niedługo potem, bo w 1996 roku została rozformowana. Wojsko wyprowadzając się wykopało wszystkie zbiorniki rozsprzedawając je powstającym prywatnym stacjom paliw, a obiekty po jednostce przejęła gmina. Początkowo obiekty chciała wykupić prywatna firma i kontynuować historię bazy paliwowej, ale z uwagi na zagrożenie pożarowe nie wyrażono na to zgody. Planowano tu otworzenie ośrodka wypoczynkowego, ale ostatecznie stanęło na firmie budowlanej robiącej prefabrykaty. Produkcja odbywała się w nowo postawionej hali. Jeden z budynków koszar na parterze zaadaptowano na biura firmy, a piętro na zapasowe mieszkania dla pracowników – gdy przez robotę nie opłacało się wracać do domu. Sąsiedni budynek wydzierżawiono ekipom ASG, a na samym terenie postawiono jeszcze modelowy domek reklamujący wyroby firmy. Firma zakończyła funkcjonowanie w okolicach 2017 roku i od tego czasu budynki stoją puste.

Dokładniejsza lokalizacja zapewne pojawi się z czasem bo nie wróżę temu miejscu długiej przyszłości.