Grybów kolejowo jest bardzo ciekawy. Trasa poprowadzona z Tarnowa w 1874 roku, doliną rzeki Biała musi za Grybowem(336 metrów npm) przekroczyć dział wodny Białej i Dunajca spinając się pod górę do stacji Ptaszkowa(507 m npm).Aby nabrać wysokości za Grybowem wytrasowano pętlę w uroczo nazywającym się przysiółku Grybowa zwanym Strzylawki. Dwutorowa linia zatacza wokół browaru Grybów koło o obwodzie ok. 1,5 km wznosząc się przy tym na 30 metrów. A ja tą C.K. infrastrukturę kolejową spróbowałem w niedzielę sfilmować, sami zobaczcie...
Dokładnie pośrodku pętli leży Browar Grybów, kiedyś rodziny Paschek, a dzisiaj rodziny Chovanec.