Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 28 gru 2015, 21:43
buba pisze:Ale na rowerze przemieszczałam się szybciej niż on
Swego czasu także stosowałam wyżej wymienioną technikę, zwłaszcza podczas zwiedzania różnych dziwnych dzielnic, takich
"gdzie przygoda i romans czyhają za każdym rogiem, gdzie słychać tradycyjne uliczne wołania z dawnych czasów; takoż roześmiane oblicza lokatorstwa, zajmującego się własnymi sprawami"*.
Może czas odkurzyć Pimpusia i naoliwić mu łańcuch?
* Terry Pratchett
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."