Strażnicy Czasu

W Siemoni, w południowej części przysiółka nazywanego, nomen omen, Pomłynie, nad potokiem znanym jako Jaworznik, wcinającym się w tym miejscu głęboko w ziemię i tworzącym malowniczy Lisi Wąwóz, natrafić można na całkiem przyzwoite i pobudzające wyobraźnię pozostałości murowanego młyna.
Położony jest on przy dawnej drodze, obsadzonej szpalerem starych drzew. Interesujący nas obiekt otaczają relikty innych zabudowań gospodarczych - wśród nich uwagę zwraca przede wszystkim duża stodoła (a w zasadzie spichlerz na zboże).
Gospodarstwo to należało niegdyś do rodziny Walerów.
Podobno w ruinach znaleziono pod koniec XX wieku skarb złotych monet.

Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w Wigilię 2013 roku.

Ruiny dawnej osady młyńskiej są tak fotogeniczne, że prezentują się świetnie nawet latem.

Przeglądając zasoby kartograficzne AGAD natknąłem się na mapy ekonomii gminy Bobrowniki z połowy XIX wieku, do której należała także Siemonia.
Okazało się, że wówczas właścicielem młyna był Kuchta - jego nazwiskiem opisano drewniane zabudowania młyńskie znajdujące się w tym miejscu.
Co więcej, w niedalekiej odległości od obiektu opisanego w tym wątku znajdowały się także dwa inne młyny: na zachód od młyna Kuchty był młyn Dudy, na wschód natomiast młyn należący do Górnictwa. Ciekaw jestem, czy zostały po nich jakieś ślady.
Źródło: Zbiór Kartograficzny AGAD, sygn. 208-7.