Strona 1 z 1

Wieluń - tablica upamiętniająca bombardowanie szpitala

: piątek 23 cze 2017, 17:55
autor: Karolina Kot
W Wieluniu, przy ulicy Józefa Piłsudskiego, naprzeciwko Parku Miejskiego, znajduje się ładny budynek powojennej szkoły. Przed nim, na chodniku, w roku 2009 ustawiono skromny obelisk, upamiętniający jeden z najbardziej tragicznych epizodów w historii miasta - bombardowanie mieszczącego się niegdyś w tym miejscu szpitala.

Jednopiętrowy, murowany budynek Szpitala Wszystkich Świętych, oddany do użytku w roku 1840, został zaprojektowany przez wybitnego polskiego architekta o włoskich korzeniach, Henryka Marconiego. Obiekt ten był, jak na swoje czasy, bardzo nowoczesny, gdyż zamiast dotychczas stosowanego systemu amfilad (z jednego pomieszczenia przechodziło się do kolejnego) zaopatrzono go w korytarze.
W budynku głównym, znajdującym się przy ulicy, mieścił się Oddział Chirurgiczny i Internistyczny. W sąsiednim, parterowym obiekcie, swą siedzibę miał Oddział Położniczo - Ginekologiczny.
Oddział Zakaźny położony w nieco oddalonym, samodzielnym budynku.
Dyrektorem wieluńskiego szpitala od 1 maja 1935 roku był doktor nauk medycznych, Zygmunt Patryn.

W dniu 1 września 1939 roku, o godzinie 4.40, na szpital, którego dach wyraźnie oznakowano symbolem "Czerwonego Krzyża", na kilka minut przez przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte, spadły pierwsze niemieckie bomby. Zrzuciły je bombowce Ju 87 "stukasy", które wystartowały z lotniska Nieder-Ellguth (Ligota Dolna). Podczas nalotów, w gruzach zniszczonej lecznicy zginęło 32 osoby (w tym 26 chorych). W październiku 1939 roku dotychczasowy dyrektor, Zygmunt Patryn, zorganizował prowizoryczny szpital przy ulicy Stefana Żeromskiego w Wieluniu.
Obecnie w miejscu dawnego Szpitala Wszystkich Świętych, który został rozebrany całkowicie z uwagi na rozległość wojennych zniszczeń, mieści się okazały budynek szkoły podstawowej i liceum.
Pamiątkowy obelisk, ustawiony przed wejściem do szkoły przypomina o tragicznych zdarzeniach z dnia 1 września 1939 roku.

Zdjęcia wykonałam w czerwcu 2017 roku.
Lokalizacja
Źródła informacji i zdjęć archiwalnych:
historiawielunia.uni.lodz.pl
Instytut Pamięci Narodowej

Re: Wieluń - tablica upamiętniająca bombardowanie szpitala

: niedziela 01 wrz 2019, 11:11
autor: Karolina Kot
Minęło 80 lat...

"Nad nami w tej chwili widzę samoloty bombowce, lecą straszną szybkością, straż graniczna melduje, że Niemcy atakują na dwie strony samolotami, Rudniki Radoszczów" - napisał kapral Wilkosz, operator stacji juzowej Muchawiec w okolicach Wielunia. To pierwszy polski meldunek sytuacyjny z 1 września 1939 r. z godz. 4.49, informujący o niemieckich bombowcach lecących w kierunku Wielunia.

Stacja juzowa, z której nadany został meldunek sytuacyjny, obsługiwała zgrupowanie płk. Jerzego Grobickiego, złożone z wieluńskich batalionów Obrony Narodowej oraz 1 pułku kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza, należący do Armii "Łódź". Oddziały te 30 sierpnia 1939 r. opuściły Wieluń, a w chwili wybuchu wojny dowództwo zgrupowania znajdowało się w Walichnowach.

Meldunek sytuacyjny powstawał na gorąco w trakcie ataku niemieckiego lotnictwa. Pisany zaczął być o godzinie 4.49, ale zawiera też odniesienia do sytuacji z 4.55. "Meldować, że kryptonim Ignac melduje, że w kierunku Wielunia jechało 20 maszyn bombowców nieprzyjacielskich o godz. 04 e 55 k krążyły nad Ignacem i odleciały nad Wieluń...".

Wieluń został zaatakowany przez jednostki Luftwaffe podlegające dowódcy lotnictwa do zadań specjalnych gen. Wolframowi von Richthofenowi. Wśród nich był m.in. I dywizjon 76 pułku bombowców nurkujących, pod dowództwem kapitana Waltera Siegela. W jego składzie byli lotnicy z Legionu Kondor, którzy zbombardowali w 1937 r. Guernikę.
W wyniku terrorystycznego ataku niemieckiego lotnictwa na Wieluń, który trwał do godziny 14, zginęło ponad 1200 osób. Niektóre źródła podają nawet liczbę 2000 ofiar śmiertelnych. Bomby zrzucone na Wieluń przez "stukasy" (Junkersy Ju 87) zniszczyły w 75 proc. miasto. Straty w samym centrum były jeszcze większe i sięgały 90 proc.


Źródło

Cytowany wyżej meldunek znajduje się w zbiorach Wojskowego Biura Historycznego.