Mucharz - dawny most kolejowy
: niedziela 28 cze 2015, 23:58
W Mucharzu, wsi położonej w powiecie wadowickim, nad rzeką Skawą, znajduje się żelazny most kratownicowy.
Przez wiele lat obiekt ten służył jako wiadukt kolejowy dla wybudowanej pod koniec XIX wieku linii 103, łączącej na tym odcinku Wadowice ze Skawcami i Suchą Beskidzką.
W pobliżu znajdowała się zresztą trzytorowa stacja Mucharz.
Trasę kolejową zamknięto w 1988 roku, w związku z budową zapory w Świnnej Porębie. Jej rozbiórka trwała przez wiele lat, ostatni odcinek torowiska zniknął w kwietniu 1992 roku. Stary most kratownicowy, łączący brzegi rzeki, zachowano jednak do dziś i przebudowano z kolejowego na drogowy.
Planuje się go rozebrać tuż przed napełnieniem Jeziora Mucharskiego.
Wiadukt przez wiele lat nie przechodził gruntownego remontu, ograniczano się jedynie - ze zrozumiałych względów - do koniecznych napraw. Podczas kilku powodzi, wywołanych intensywnymi opadami deszczu, żelazny most kilkukrotnie znalazł się całkowicie pod wodą, co tłumaczyć może jego rdzawą barwę.
Żeby zobaczyć ten zabytek dawnego kolejnictwa, należy się pospieszyć. Zalanie zbiornika zaplanowane jest na wrzesień (?) 2015 roku i chociaż inwestycja ta ma ogromne tendencje do wydłużania się w nieskończoność, wszystko wskazuje na to, że dawny most przeżywa obecnie swe ostatnie miesiące istnienia.
Lokalizacja
Przez wiele lat obiekt ten służył jako wiadukt kolejowy dla wybudowanej pod koniec XIX wieku linii 103, łączącej na tym odcinku Wadowice ze Skawcami i Suchą Beskidzką.
W pobliżu znajdowała się zresztą trzytorowa stacja Mucharz.
Trasę kolejową zamknięto w 1988 roku, w związku z budową zapory w Świnnej Porębie. Jej rozbiórka trwała przez wiele lat, ostatni odcinek torowiska zniknął w kwietniu 1992 roku. Stary most kratownicowy, łączący brzegi rzeki, zachowano jednak do dziś i przebudowano z kolejowego na drogowy.
Planuje się go rozebrać tuż przed napełnieniem Jeziora Mucharskiego.
Wiadukt przez wiele lat nie przechodził gruntownego remontu, ograniczano się jedynie - ze zrozumiałych względów - do koniecznych napraw. Podczas kilku powodzi, wywołanych intensywnymi opadami deszczu, żelazny most kilkukrotnie znalazł się całkowicie pod wodą, co tłumaczyć może jego rdzawą barwę.
Żeby zobaczyć ten zabytek dawnego kolejnictwa, należy się pospieszyć. Zalanie zbiornika zaplanowane jest na wrzesień (?) 2015 roku i chociaż inwestycja ta ma ogromne tendencje do wydłużania się w nieskończoność, wszystko wskazuje na to, że dawny most przeżywa obecnie swe ostatnie miesiące istnienia.
Lokalizacja