Sosnowiec - nawiedzony dom przy ulicy Odrodzenia

Proszę podchodzić do tego działu z przymrużeniem oka

Moderator: Eworu

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Sosnowiec - nawiedzony dom przy ulicy Odrodzenia

Postautor: Karolina Kot » środa 09 wrz 2015, 22:50

Piękna willa, znajdująca się w dzielnicy Stary Sosnowiec, przy ulicy Odrodzenia 7, pochodząca z okresu dwudziestolecia międzywojennego, pokryta tynkiem szlachetnym, z okrągłymi oknami klatki schodowej i charakterystycznym dla tamtych czasów balkonem, skrywa swą tragiczną przeszłość.

Kilkadziesiąt lat temu popełniono tu straszliwe morderstwo. Pewien mężczyzna zabił swoją rodzinę, żonę i dzieci, popełniając następnie samobójstwo.
Od tamtej pory dom często zmieniał właścicieli, nikt jednak nie zamieszkał w nim na dłużej.
Nocami słychać bowiem na parterze i piwnicy szepty i skrawki rozmów. Czasem widać też światła.

Na szczęście piękna, modernistyczna willa zyskała nowych właścicieli, którzy wzięli się ostro za remont. Może tym razem się uda odmienić los okrytego złą sławą domu?
Załączniki
Nawiedzona willa.JPG
Nawiedzona willa.JPG (104.93 KiB) Przejrzano 12353 razy
Nawiedzona willa 2.JPG
Nawiedzona willa 2.JPG (78.42 KiB) Przejrzano 12353 razy
Straszna willa.JPG
Straszna willa.JPG (106.48 KiB) Przejrzano 12353 razy
Miejsce zbrodni i świeżo wymienione okna.JPG
Miejsce zbrodni i świeżo wymienione okna.JPG (94.61 KiB) Przejrzano 12353 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Sosnowiec - nawiedzony dom przy ulicy Odrodzenia

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 23 maja 2016, 23:14

Po raz kolejny okazało się, że demoniczną "miejską legendę" można jednak pokonać.
Dom przy ulicy Odrodzenia wygląda dziś na bardzo zadbany i tętniący życiem. Komuś chyba udało się zdjąć klątwę (lub zwykłą plotkę, na pozór niewinną) z tej ślicznej, modernistycznej willi.
Załączniki
Dom przy ulicy Odrodzenia.JPG
Dom przy ulicy Odrodzenia.JPG (67.92 KiB) Przejrzano 12073 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek 07 sie 2017, 23:27

Re: Sosnowiec - nawiedzony dom przy ulicy Odrodzenia

Postautor: Maswerk » wtorek 08 sie 2017, 02:57

Owym mężczyzną, który popełnił tzw. "rozszerzone samobójstwo" był Piotr Olszowy, cierpiący na dysfunkcję psychiczną jeden z pretendentów do tytułu niesławnego Wampira z Zagłębia (oficjalnie, jak wszyscy wiedzą, w tej sprawie został skazany Zdzisław Marchwicki). Pozwolę sobie tutaj przytoczyć artykuł z „Wiadomości Zagłębia” pochodzący z 20 marca 1970 roku.

“OSIEM OFIAR dwóch tragedii
Tragicznym zbiegiem okoliczności, w ubiegłym tygodniu miały miejsce w Sosnowcu dwa wstrząsające wydarzenia, które głęboko poruszyły miejscową opinię publiczną. Pierwszy z nich to śmiertelne zatrucie się czadem czterech mężczyzn w wieku 25–26 lat, pracowników P.P. „Warzywa-Owoce”. Wypadek zdarzył się w dniu 13 marca br. w mieszkaniu przy ul. 1 Maja 42a. Jak wykazało wstępne dochodzenie – cała czwórka spożyła przed śmiercią znaczną ilość alkoholu. Czad wydobywał się z pokojowego pieca. Drugi wypadek miał miejsce w niedzielę, 15 marca, przy ul. Odrodzenia 8, w willi 42-letniego Piotra Olszowego. Wczesnym rankiem, około godziny 6 zauważono kłęby dymu wydobywające się z okien domu. Wezwana straż pożarna podjęła natychmiastową akcję, w trakcie której natrafiono w jednym z pokoi na zwłoki 4 osób. Okazało się, że były to nadwęglone już ciała właściciela willi, jego 31-letniej żony Anity oraz ich dwojga dzieci w wieku 8 i 11 lat. Stwierdzono także, iż materiałem podsycającym pożar była benzyna. Energiczne śledztwo w sprawie ustalenia bliższych okoliczności owej tragedii rodzinnej prowadzi Prokuratura Wojewódzka wspólnie z Komendą Wojewódzką MO.
O szczegółach wydarzenia przy ulicy Odrodzenia postaramy się wkrótce poinformować naszych Czytelników. ”


Ciekawą w kontekście owej willi na Odrodzenia 8 (nie Odrodzenia 7 - do tekstu przedmówczyni wkradł się lapsus) jest też relacja Stefana Tokarza, jednego z oficerów grupy „Anna” (i.e. grupy milicyjnej poświęconej ujęciu Wampira):

“Ja wtedy miałem dyżur i jako pierwszy z oficerów byłem na miejscu pożaru. Strasznie to wyglądało. Te dzieci zamordował na parterze, jedno w łazience. A żona i on na piętrze. Siebie cztery razy pchnął nożem w klatkę piersiową. Wcześniej wszystko polał benzyną i podpalił. Oględziny trwały tydzień. Potem było śledztwo. Okazało się, że w dniu morderstwa Kucianki Olszowy był w Katowicach na ulicy Gliwickiej na imieninach. To było dwa kilometry od lasku Bytkowskiego. Świadkowie zeznali, że mniej więcej o tej porze, gdy doszło do morderstwa, zniknął na dwie godziny. Miał samochód, mógł się łatwo przemieszczać. I to on pasował do opisu Brussela. To miał być taki typ, co używa brylantyny do włosów. Nie potrafię powiedzieć, dlaczego sprawę zamknięto”

________________
Obydwa fragmenty zostały zacytowane za publikacją Przemysława Semczuka "Wampir z Zagłębia"


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Nawiedzone domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości