Nazistowskie supermiasto w Zagłębiu

Generał Admin
Posty: 2038
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Nazistowskie supermiasto w Zagłębiu

Postautor: kusmanek » niedziela 22 lis 2020, 22:31

Ciekawy artykuł o nazistowskim supermieście. Gdyby hitlerowcom udało się zrealizować plany, to z "Nowego Sosnowca" już by się tak raczej nie śmiano ;)
https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... Ftmz-gdD8U
W Zagłębiu miało powstać nazistowskie supermiasto.


Gdyby plany hitlerowców zostały zrealizowane, Zagłębie Dąbrowskie stałoby się supernowoczesną nazistowską metropolią, której serce biłoby na Środuli albo w Łośniu.

Kilka lat temu Stefania Lazar, historyczka i kustosz Muzeum Saturn w Czeladzi, natrafiła w Archiwum Państwowym w Katowicach na fragment korespondencji, z której wynikało, że istniały nazistowskie plany przebudowy Zagłębia Dąbrowskiego. Kiedy zaczęła szukać wnikliwiej, wśród archiwaliów znalazła gotowe projekty wzorcowego supermiasta, które miało powstać na terenie Zagłębia, przyciągając tutaj osadników z Niemiec.

- Planistyka okupacyjna jest tematem niezbadanym w kontekście naszego regionu. W obliczu tragedii, jaką była II wojna światowa, skupiano się na badaniu zagadnień związanych z holocaustem czy ruchem oporu – mówi Lazar.

Ona sama postanowiła zgłębić temat, którym nikt wcześniej się nie zajął. W wyniku jej naukowego śledztwa powstała książka „W poszukiwaniu Lebensraumu. Zagłębie Dąbrowskie w nazistowskich planach przestrzennych 1939-1944”.

- Aneksja zachodnich obszarów Polski w 1939 roku dała władzom III Rzeszy możliwość realizacji jednego z głównych haseł doktryny narodowego socjalizmu: poszukiwania Lebensraumu, przestrzeni życiowej, dla niemieckiej „rasy panów”. Kolonizacja niemiecka na wschodzie miała rozwiązać problem przeludnionej III Rzeszy, a Niemcy mieli, w swoim przekonaniu, podnieść cywilizacyjnie zacofane połacie wschodu – opowiada autorka.

Aby zrealizować cel, nie wystarczyło wysiedlić Polaków i Żydów. Należało tak przebudować i uporządkować wysiedlone tereny, by odpowiadały wysokim oczekiwaniom przyszłych niemieckich kolonistów oraz standardom nazistowskiej urbanistyki.

Jeśli chodzi o te ostatnie, w III Rzeszy dominowały dwa trendy. Z jednej strony przygotowywano projekty monumentalnych miast (np. Berlin jako stolica świata „Germania” czy Norymberga), z drugiej zaś potępiano miasto jako źródło zepsucia, odciągające człowieka od natury i tradycyjnego przywiązania do ziemi.

Recepta na kryzys mieszkaniowy
Zgodnie z ideą wypracowaną przez Gottfrieda Federa, od 1934 roku komisarza Rzeszy ds. osiedli mieszkaniowych, ludzie mieszkający w miastach tracą wolę do posiadania dzieci, co stoi w sprzeczności z doktryną narodowosocjalistyczną, wspierającą dzietność. Jako modelową formę mieszkalnictwa Feder lansował niewielkie ośrodki inspirowane koncepcją miasta-ogrodu Ebenezera Howarda. Z czasem jednak, w związku ze wzmożoną produkcją przemysłową na potrzeby wojny, zaczęły pojawiać się opinie, że duże miasta są nieodzownym składnikiem sprawnie funkcjonującej gospodarki.

Zagłębie należało do terytoriów przeznaczonych pod kolonizację niemiecką w pierwszej kolejności. Było bowiem nie tylko jednym z największych skupisk Żydów w II Rzeczpospolitej, ale też uważane było przez Niemców za zacofane, choć kluczowe ze względu na surowce naturalne. Naziści nie mogli wymarzyć sobie lepszego pola do urbanistycznych eksperymentów.

Autorem projektów przeobrażeń przestrzennych w regionie był Josef Schönwälder, nadburmistrz Sosnowca.

- Marzył o zbudowaniu miasta wzorcowego, którego projekt mógłby być powielany w innych lokalizacjach. Supernowoczesne miasto miałoby przyciągać niemieckich osadników na rubieże III Rzeszy. Miało też być odpowiedzią na problem braku mieszkań, z którym III Rzesza borykała się już przed wybuchem II wojny światowej – mówi Stefania Lazar.

W 1939 roku stwierdzono deficyt 1,5 mln mieszkań w całych Niemczech. Rok później szacowano, że istnieje potrzeba wybudowania 4,5 mln mieszkań w samej „Starej Rzeszy”, zaś na wschodnich terenach wcielonych - 1,5 mln mieszkań.

Adolf-Hitler-Stadt
Nowe miasto na terenie Zagłębia miało być konkurencją dla nowej stolicy rejencji katowickiej, którą nazistowskie władze chciały wybudować w Tychach. - Władze nazistowskie uważały, że Katowice, otoczone zewsząd obiektami przemysłowymi, nie mają potencjału rozwoju przestrzennego. Dlatego już w 1940 roku pojawił się pomysł, zaakceptowany przez Heinricha Himmlera, Reichsführera SS, że na terenie Tychów należy wybudować nową stolicę dla tej jednostki administracyjnej. Zagłębiowskie supermiasto miało być drugim pod względem wielkości i znaczenia miastem rejencji – mówi Lazar.

Schönwälder do swojej inicjatywy budowy wzorcowego miasta w Zagłębiu przekonał Waltera Springoruma, prezydenta rejencji katowickiej i Fritza Brachta, zastępcę nadprezydenta prowincji śląskiej, za pośrednictwem których jego plany zostały przedstawione Himmlerowi.

Pierwsza koncepcja zakładała połączenie Będzina, Sosnowca i Dąbrowy Górniczej w metropolię ze wspólnym centrum, wzniesionym na niezabudowanym wówczas obszarze sosnowieckich dzielnic Środula i Zagórze oraz będzińskiego Warpia i Kamionki. Schönwälder zaprezentował koncept na posiedzeniu rady miejskiej Sosnowca 3 maja 1940 roku. Jego aspiracją było utworzenie zdyscyplinowanego architektonicznie i jednorodnego narodowościowo ośrodka – bastionu niemczyzny na wschodzie.

Tkanka nowo projektowanego organizmu miejskiego, które jego pomysłodawca chciał nazwać mianem Adolf-Hitler-Stadt, podzielona została na strefę centralną i mieszkaniową, przy czym „stare” miasta Zagłębia: Będzin, Sosnowiec i Dąbrowa, zostały sprowadzone do roli przedmieść. Centrum miasta tworzyć miała rozległa oś reprezentacyjna, której początek wyznaczało przedłużenie obecnej ulicy Rutki Laskier w będzińskiej dzielnicy Warpie poprowadzone przez tereny Kamionki na obszar sosnowieckiej Środuli, z zakończeniem na południe od tzw. kolonii Zuzanna. Tutaj zaplanowano forum z ratuszem, halą ludową, gmachem partii, budynkiem Wehrmachtu oraz teatrem. Ścisłe centrum przewidywano zabudować wielokondygnacyjnym budownictwem. Strefa handlowa rozciągała się w kierunku wschodnim od dworca Nowy Będzin, który miał awansować do roli głównej stacji osobowej w aglomeracji.

Neu-Sosnowitz
Centrum planowano otoczyć kwartałami mieszkalnymi, oddzielonymi obszernymi pasmami zieleni. Strefy mieszkalne rozlokowano w będzińskich dzielnicach Warpie i Małobądz oraz sosnowieckich: Środula i Sielec. W strefie mieszkalnej przewidywano zabudowę w postaci prostych domów jednorodzinnych z ogródkiem, nawiązujących do koncepcji miasta-ogrodu. Infrastruktura przemysłowa miała być zlokalizowana w oddaleniu od centrum, w „starych” miastach Zagłębia.

Pierwsze spotkanie dotyczące budowy supermiasta odbyło się w sosnowieckim ratuszu 14 czerwca 1940 roku. Według szacunków pomysłodawcy, inwestycja miała pochłaniać 5 mln marek niemieckich rocznie przez dziesięć lat.
30 października, na kolejnej naradzie, Springorum oświadczył, że dwa dni wcześniej Himmler opowiedział się przeciwko budowie aglomeracji sosnowieckiej na złożach węgla. Reichsführer SS nakazał wskazanie innej lokalizacji, która nie utrudniałaby wydobycia strategicznego dla niemieckiej gospodarki surowca.

Schönwälder jeszcze w trakcie spotkania zaproponował, by na obszar eksperymentu urbanistycznego wyznaczyć wschodnie krańce powiatu będzińskiego, graniczące z powiatami olkuskim i zawierciańskim. Nowe miasto miałoby powstać na słabo zaludnionych obszarach rolniczych, na wschód od Ząbkowic. Wstępny szkic nowej koncepcji był gotowy już w grudniu.

Propozycja przewidywała budowę miasta Neu-Sosnowitz, zbliżonego kształtem do okręgu o promienisto-koncentrycznym planie, z wyraźnym centrum na terenie gminy Łosień. Granice miasta wyznaczały od południa linia kolejowa Katowice-Kielce, od zachodu kolej Katowice-Warszawa, od północy gminy Tuczna Baba i Trzebyczka (docelowo miała je tutaj zamykać planowana autostrada Kraków-Wrocław, która wyznaczać miała też wschodnią granicę miasta). Na wschodzie miasto Neu-Sosnowitz sięgać miało okolic Niegowonic i Łaz. W granicach nowego organizmu miejskiego znaleźć miały się Strzemieszyce Małe, Tworzeń, Tuczna Baba, Kazdębie, Okradzionów i Starosiedle.

Nazistowska megalomania
Reprezentacyjne forum osadzone miało zostać na Wielkiej Górze (Górze Łosieńskiej). Na tej „koronie miasta” stanąć miały hala miejska, budynki partyjne, obiekty związane z wychowaniem młodzieży i budynki administracyjne. Tkankę miasta organizowały trzy koliście ułożone arterie komunikacyjne. Pierwszy pierścień drogowy, Ringstrasse, przebiegał u stóp Wielkiej Góry. Wokół niego koncentrowała się strefa handlowa. Po środkowym pierścieniu miasto obiegać miała szybka kolej, łącząca metropolię z miejscami pracy usytuowanymi w starych zagłębiowskich miastach. Od Ringstrasse promieniście rozchodziło się siedem, względnie osiem głównych ulic, tnąc przestrzeń miasta na sektory mieszkaniowe i mieszkaniowo-leśne.

Obszar miasta wraz z siecią dróg oraz terenami zielonymi miał objąć 3 746 ha, a liczba ludności prognozowana była na prawie 300 tys. – To przykład typowej nazistowskiej megalomanii. Największe miasta, które weszły w skład rejencji katowickiej, np. Katowice i Sosnowiec, liczyły przed wybuchem wojny po około 130 tys. mieszkańców – mówi Lazar.

Od zachodu do korony miasta przylegać miał kwartał handlowy, rozciągający się w kierunku dworca kolejowego w Ząbkowicach, głównej stacji osobowej w mieście. W tej części miały się znaleźć m.in. sklepy specjalistyczne, domy towarowe, kawiarnie i restauracje. Sklepy z artykułami pierwszej potrzeby planowano rozproszyć po mieście.

Lotnisko i sztuczne jezioro
W ścisłym centrum, skupionym wokół pierwszego pierścienia komunikacyjnego wokół Wielkiej Góry i w strefie handlowej pod Ząbkowicami przewidywano zabudowę trzy- i czterokondygnacyjną. W strefach mieszkalnych zaplanowano domy jednorodzinne z ogrodem warzywnym i sadem. We wschodniej części miasta przewidziano wielki stadion sportowy, natomiast w pobliżu jednej z wiodących na północ arterii wylotowych – lotnisko.

W dokumentacji projektowej z 1942 roku miasto posiadało już nieco okrojoną formę – zmniejszono obszary zabudowy mieszkaniowej w południowej części, a lotnisko umiejscowiono na południe od Strzemieszyc Wielkich.

Po wschodniej stronie metropolii powstać miał potężny zbiornik retencyjny na Białej Przemszy, zaopatrujący miasto w wodę. Zalane miały zostać Zagórcze, Błędów, Kuźniczka Nowa, Raczkowa, Laski, oraz spora część Pustyni Błędowskiej. Zbiornik miał odgrywać także rolę rekreacyjną oraz krajobrazową.

Himmler wiedział o trwających pracach planistycznych, wciąż jednak nie podejmowano ostatecznych decyzji. Projekt musiał zostać przedłożony Hitlerowi, a zdaniem Schönwäldera, czekano z tym, dopóki nie będzie gotowy projekt nowych Tychów.

Po klęsce stalinogrodzkiej cały wysiłek III Rzeszy zaczął skupiać się na odzyskaniu inicjatywy militarnej na wschodzie. 6 kwietnia 1943 roku rozkaz ministra spraw wewnętrznych z całkowicie wstrzymał planowanie dla obszarów miejskich.
W Zagłębiu prac planistycznych jednak nie przerwano, odkładając ich realizację na okres powojenny. Tymczasem w „starych” miastach Zagłębia skupiono się na drobniejszych pracach, które powierzono Siegfriedowi Buddëusowi.

Wyburzano pojedyncze budynki lub całe kwartały zabudowań, kładziono nowe nawierzchnie dróg, brukowano główne place, obsadzano zielenią ulice, regulowano koryta rzek, m.in. Przemszy.

Część planów wykorzystano w czasach PRL
Urzeczywistnienie opracowywanych przez cały okres wojny planów przekreśliła klęska III Rzeszy. - Na szczęście, bo niosą one przecież ponurą wizję miasta uporządkowanego, spójnego architektonicznie ale i bezwzględnie jednorodnego etnicznie, w którym wszystko podporządkowane jest nazistowskiej ideologii – mówi Lazar.

Kierunki rozwoju zagłębiowskich miast opracowane przez niemieckiego okupanta nie zostały jednak zarzucone bezpowrotnie. W wielu przypadkach zainspirowały planistów z czasów PRL. Na wytypowanych przez Niemców terenach powstały w latach 70. i 80. XX wieku duże nowoczesne dzielnice mieszkaniowe.

- W archiwaliach, które przeglądałam, znalazłam mapę z 1944 roku, na której Niemcy zaznaczyli tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową. Wystarczy rzut oka, żeby się przekonać, że ten zamysł kontynuowano po II wojnie światowej. Za przykład mogą tu służyć m.in. będzińska Syberka, dąbrowskie osiedla w rejonie Mydlic i Gołonoga czy zabudowa mieszkaniowa północnej części Czeladzi. Nie chcemy się do tego przyznawać, ale PRL-owska planistyka często korzystała z idei, które naziści chcieli zrealizować po wygranej przez siebie wojnie – mówi Lazar.

Born to make history

paw
Posty: 48
Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 00:54

Re: Nazistowskie supermiasto w Zagłębiu

Postautor: paw » niedziela 29 sty 2023, 13:42

Nie ma czego żałować. W Ciechanowie Niemcy wybudowali osiedle - obecna nazwa: "Bloki".
Tylko lokalne centrum/rynek tego osiedla jest znośny, domy są ohydne a mieszkania byle jakie.


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Ciekawe doniesienia prasowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość