(tytuł "Zbiór pomników i historycznych Miejsc Pamięci, także tych w żaden sposób nie upamiętnionych" sugeruje umieszczenie tego wątku w powyższym dziale)
21 ha Plant Krakowskich, miejsca spacerów wśród zieleni okalającej Stare Miasto, począwszy od lat 80-tych XIX w. było zdobione licznymi pomnikami historycznymi:
Na początek pomnik kolumnowy z figurą Matki Boskiej Łaskawej, stojący przy wylocie ul. Jagiellońskiej.
Późnobarokowa figura zwana jest też Madonną z Faenzy. W tym włoskim mieście, w XV w., podczas epidemii dżumy ukazała się Maryja trzymająca połamane strzały gniewu Bożego. Po trwającym przez 3 dni poście oraz po modlitwach, zaraza ustąpiła. Od tego czasu w Europie zaczęto wznosić tzw. kolumny dżumy.
Figura na słupie z wylotu ul. Jagiellońskiej nie stoi tu od początku. Została posadowiona podczas okupacji przez Niemców w 1941 r. Jest to jej trzecia lokalizacja.
Pierwsza dotyczy czasu Konfederacji Barskiej. Podczas oblężenia Krakowa przez wojska rosyjskie, konfederat o nazwisku Sokołowski został poważnie ranny. Nie dającego żadnego znaku życia, złożono w kostnicy (lub w mogile ?) na cmentarzu Mariackim. W nocy odzyskał przytomność i zobaczył jasną smugę, na końcu której stała Matka Boska Łaskawa. Za jej kierunkiem wydobył się ze stosu leżących ciał (inna wersja mówi, że wygrzebał się z mogiły). Mimo cudownego uratowania życia, wkrótce dostał się do niewoli i został przez Rosjan rozstrzelany. Po śmierci ukazał się we śnie swojej matce, prosząc by wystawiła pomnik na cześć Matki Boskiej Łaskawej.
Figura została wykonana w stylu rokoko, w 1771 r. na zlecenie Sokołowskiej, przez kamieniarza Jana Krzyżanowskiego i ustawiona na szczycie bramy cmentarza przy kościele Mariackim.
Druga jej lokalizacja nastąpiła w 1796 r.. Po likwidacji cmentarza na skutek wprowadzenia przez Austriaków zakazu pochówków w granicach miasta, figurę zakupili Kapucyni i ustawili ją w ul/ Kapucyńskiej, na wprost wejścia do klasztoru.
Przeniesiona przez Niemców na Planty pod budynek Collegium Novum UJ, po latach upadła na ziemię. Podczas wichury w 2007 r. zwaliło się na nią jedno z drzew.
Po renowacji znów stoi na swoim miejscu.