Niegdyś pałac w ówczesnym Adelsdorfie - (ob. Zagrodno Dolne), prezentował się tak doskonale, że postanowił go uwiecznić Aleksander Duncker. No i dobrze, że go uwiecznił bo historie snute za kilka lat przez miejscowych gawędziarzy przekonywały by słuchacza, że od wieków była tu tylko kupa kamieni i ściernisko na którym to już Husyci w trakcie popasu w przerwie wędrówki nad Bałtyk wypalali miedziane kable z izolacji. Stąd te wszystkie śmieci w krzaczorach i ślady ognisk.
Na zdjęciu trzecim prezentowane są pozostałości urządzenia, do roku 1945 nazywanym Turmuhr. Było to dość zmyślne ustrojstwo bo pokazywało kiedy można było już iść do gospody albo ile dnia zalegać na piecu.
c.d.n.
--------------