Nieczynne wyrobisko zajmuje obszar o powierzchni około 18 hektarów.
Z geologicznego punktu widzenia usytuowano go na ostatnim w kierunku wschodnim fragmencie monokliny śląsko-krakowskiej, sterczącym wśród osadów zapadliska przedkarpackiego, reprezentowanego przez iły mioceńskie.
Występuje tu wapień uławicony wapień górnej jury oraz początkowe stadia dawnej rafy, zbudowane z nieuławicowanego wapienia skalistego. Ten ostatni, dzięki swej twardości i odporności na wietrzenie, tworzy w ścianie kamieniołomu wybrzuszenie.
W południowym odsłonięciu kamieniołomu występuje ponadto fragment zachowanych osadów marglistych górnej kredy. W wyrobisku widoczne są także zasypane wtórnym materiałem studnie krasowe, utworzone w okresie lądowym paleocenu, eocenu i oligocenu.
Nazwa kamieniołomu pochodzi od jego właściciela, krakowskiego przemysłowca żydowskiego pochodzenia, Bernarda Libana, który w roku 1873 założył firmę zajmującą się produkcją wapna budowlanego i nawozowego. Do tego samego przedsiębiorcy należała również fabryka cementu portlandzkiego w Bonarce i fabryka sody w Borku Fałęckim, którą później wykupił koncern belgijskiego przemysłowca, Ernesta Solvaya.
W krótkim czasie zbudowano zespół budynków przemysłowych i doprowadzono bocznicę kolejową. Około roku 1895 postawiono pod wschodnią ścianą kamieniołomu system pieców pierścieniowych i pieców Rumforda, a na jego środku potężną halę. Firma
"Kamieniołomy i wapienniki Libana i Ehrenpreisa" była w końcu XIX wieku najważniejszym przedsiębiorstwem w branży materiałów budowlanych w Krakowie.
Nic dziwnego, że Bernard Liban stał się postacią zasłużoną dla rozwoju Podgórza.
Niestety, dziś możemy zobaczyć jedynie resztki stalowych pieców wapienniczych i transporterów, w większości zapewne już powojennych - wapiennik funkcjonował bowiem aż do roku 1986.
Miejsce to ma także swoją tragiczną kartę. W latach 1942 - 44 w kamieniołomie zlokalizowano karny obóz pracy dla Polaków - Obóz Karny Służby Budowlanej.
Źródło informacjiLokalizacjaMoje zdjęcia pochodzą ze stycznia 2015 roku.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."