Moszczanka - dawny młyn

Posty: 28025
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Moszczanka - dawny młyn

Postautor: Karolina Kot » wtorek 20 gru 2022, 12:58

We wsi Moszczanka (Langenbrück), położonej w gminie Prudnik, w kolonii Siemków (Böhmischdorf), nad sztucznie utworzonym potoczkiem - młynówką, stanowiącą dopływ Złotego Potoku, pod numerem 196c, znajdują się zabudowania dawnego młyna wodnego.
Obiekt ten pochodzi zapewne z XIX wieku, być może wzniesiono go w miejscu podobnej, drewnianej budowli. Nieczynnemu już dziś młynowi towarzyszyły zabudowania gospodarcze oraz dom młynarza - dziś obiekty te pełnią funkcję mieszkalną (i bardzo dobrze, oby jak najdłużej).
Warto zwrócić uwagę na śliczny, drewniany ganek (laubę).

Warto wspomnieć, iż pierwotnie w Moszczance istniały aż cztery młyny.
I w dodatku należy mieć na uwadze, że moszczańskie młynarstwo mogło mieć... fundamentalny wpływ na przebieg Wojen Śląskich!
Polecam rzucić okiem na cytowany poniżej artykuł z Tygodnika Prudnickiego.
Jest bardzo ciekawy! Zaznaczam jednak, że dotyczy całkiem innego młyna, położonego bardziej na zachód od zakładu młynarskiego z moich zdjęć.

U podnóża góry miało rozegrać się zdarzenie, które być może zmieniło losy Europy.
Młyńska Góra jest turystyczną wizytówką powiatu prudnickiego. Okolice góry oblegane są w sezonie przez turystów jak żadne inne miejsce w regionie prudnickim.

Według pewnej historii, powtarzanej w tej okolicy przez kilka pokoleń w marcu 1741 r. król pruski Fryderyk Wielki omal nie dostał się tu w łapy austriackich wojaków. Z opresji miał go uratować młynarz, który ukrył go za wielkim kołem młyńskim. Nie wiemy, czy "Fryc" ze strachu użyźnił spodnie, w każdym bądź razie od tamtego czasu młyn zyskał przydomek "Królewskiego". Historia miała swoją siłę, gdy pod koniec XIX w. budowano drogę przez wieś i chciano zasypać młynówkę to młynarz poskarżył się samemu królowi. Najwyraźniej skarżypyctwo tym razem się opłaciło, bo kanał młyński pozostał, a woda przepływa pod drogą do dzisiaj. Do naszego młyna jeszcze powrócimy.

Wieś dziwnych nazw

Szczyt Młyńskiej Góry, w języku niemieckim Mühl Berg (na szczęście polscy krajoznawcy nie wykombinowali nowej nazwy) wznosi się na wysokość 363 m n.p.m. Wzniesienie ma łagodne stoki za wyjątkiem północy, gdzie bardzo stromo schodzi do doliny Złotego Potoku. Z Młyńską Górą związane są dwie nazwy miejscowe. Pierwsza to Miłosna Górka, powstała zapewne już w czasach polskich, odnosząca się do grzbietu Młyńskiej Góry, na który prowadzi wiejska droga ze skrzyżowania przy kościele w Moszczance. Druga odnosi się do części Moszczanki właśnie przy tej drodze. W czasach niemieckich była to Kolonia Sichtigfür lub Sichdichfür, co Marek Sitko tłumaczy jako Bacz-na-się (czeskie Dej pozor), a to miało odnosić się do bliskości granicy. Na mapie turystycznej z lat 80. XX w. ten nieformalny przysiółek dość dziwacznie nazywano Trzebieszowem. Tu dygresja na temat pechowego nazewnictwa Moszczanki. Po pierwsze o co chodzi z tą Moszczanką? Po wojnie były sympatyczne i jakże oryginalne Długomosty i tak już mogło zostać. Na mapach północnej części Moszczanki przypięto nazwę Siemków, której pochodzenia nie zna chyba nikt. No i jeszcze ten wymyślony Trzebieszów.

Tajemniczy autograf na skale

Kroniki odnotowały trudności związane z przeprowadzeniem w latach 1874-76 linii kolejowej z Karniowa do Jesenika w rejonie Młyńskiej Góry. Budowniczy musieli postawić wielki wiadukt nad Złotym Potokiem oraz dosłownie przebić się przez wzniesienie. O rozmiarach prac można przekonać się oglądając duże odsłonięcia skalne wzdłuż torów kolejowych na stoku Młyńskiej Góry. Najstarszego wiaduktu już nie ma, zawalił się w lipcu 1903 r. podczas wielkiej powodzi. Przy torach kolejowych, od południowego-zachodu znajdują się dwa krzyże, postawione w miejscu pochówku niemieckich żołnierzy, którzy zginęli tu w 1945 r. W partii szczytowej góry znajduje się duży kamieniołom, do którego prowadzi urocza i widokowa dróżka, częściowo w wąwozie. Udało mi się dokonać tu małego odkrycia. Na jednej ze skał zachował się napis, zapewne data - 1930 oraz obok trudne do odszyfrowania znaki. Co ciekawe, data została napisana do góry nogami.
W lesie na Młyńskiej Górze znajduje się również ujęcie wody, odpowiednio ogrodzone i oznakowane. Tędy również przebiega główny szlak sudecki, oznaczony kolorem czerwonym. Prudniccy turyści od lat mają z nim problemy w tym miejscu, ponieważ oznakowana trasa prowadzi po bardzo stromym stoku. Najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa na ścieżce schodów, bądź progów ułatwiających schodzenie i wchodzenie.
Gdzie znajduje się wspomniany wcześniej Królewski Młyn? Niestety, jak wiele pięknych, choć niepraktycznych rzeczy uległ po wojnie dewastacji (być może w trakcie wojny został częściowo uszkodzony) i postanowiono o jego wyburzeniu. Jeszcze w latach 50. XX w. w "Katalogu zabytków" wspominano jego okazałą bryłę i barokowe szczyty. Młyn położony był mniej więcej za budynkiem z kapliczką we wnęce, zaraz przy jazie na Złotym Potoku, gdzie zaczyna się młynówka. Gdzieś tam musiało się znajdować koło, za którym skrył się wielki duchem Fryderyk z Hochenzollernów.

Atrakcyjne pstrągi

Największą atrakcją Młyńskiej Góry ostatnich lat są dwa łowiska pstrągów, które, jak się szybko okazało stały się jedną z największych atrakcji całych polskich Gór Opawskich. W lecie trudno tu znaleźć wolne miejsce, a samochody muszą parkować nawet w sąsiedniej Pokrzywnej. Kto by pomyślał, że można mieć atrakcje bez zmuszania samorządu do ich wymyślania oczywiście z pomocą pieniędzy podatników?
Górna Moszczanka to jedną z najbardziej obiecujących pod względem turystycznym obszarów powiatu prudnickiego. Na jego korzyść przemawia przede wszystkim sąsiedztwo z Pokrzywną, która to wieś uznawana jest już za miejscowość turystyczną. Przykłady łowisk dowodzą, że ściągać tu można turystów ze wszystkich ośrodków wypoczynkowych i pensjonatów Pokrzywnej i Jarnołtówka. Górna Moszczanka to łakomy kąsek dla prywatnych inwestorów, którzy chcą założyć interes, bazując na turystach, w większej liczbie tylko w trakcie sezonu. Trzeba też pamiętać, że Moszczanka ma to, czego nie ma ani Pokrzywna, ani Jarnołtówek - kanalizację. Na "tyłach" Młyńskiej Góry są ziemie, które aż proszą się pod budownictwo indywidualne, takie samo, jak te... po drugiej stronie torów kolejowych w Pokrzywnej. Przez wiele lat rolnicy z Pokrzywnej walczyli z gminną władzą w Głuchołazach o przekwalifikowanie działek w planie przestrzennego zagospodarowania. Gdy to się stało, w Pokrzywnej nastąpił boom budowlany, jak grzyby po deszczu powstały dwa, nie tak wcale małe osiedla. Teraz ich nowi właściciele płacą podatki dla gminy Głuchołazy. Co więcej, co niektórzy z Prudnika zdezerterowali i przenieśli się właśnie tutaj, na obczyznę, czy - jak kto woli na "prudnickie ziemie utracone" pod głuchołaską administracją (wszelkie nasuwające się analogie są bezpodstawne). Szkoda, że za torami kolejowymi, w gminie Prudnik, kilkanaście metrów dalej nie powstaje podobne osiedle.
Na tym kończę wędrówkę po stokach Młyńskiej Góry. Wędrowcom praktykującym donoszę, że na szczyt wzniesienia najszybciej można wejść, zostawiając środek lokomocji przy łowisku pod wiaduktem (przypominam: będzie stromo!), skąd należy iść czerwonym szlakiem. Szczyt znajduje się nad dużym kamieniołomem, obok którego przejdziemy po kilku minutach marszu.


Autor: Andrzej Dereń, styczeń 2008.
Źródło
Moje zdjęcia pochodzą z grudnia 2022 roku.
Młyn jest zaznaczony na mapach turystycznych i w ten sposób na niego trafiłam.
Załączniki
Moszczanka - młyn (1).JPG
Moszczanka - młyn (1).JPG (123.54 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (5).JPG
Moszczanka - młyn (5).JPG (93.22 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (4).JPG
Moszczanka - młyn (4).JPG (115.74 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (3).JPG
Moszczanka - młyn (3).JPG (146.48 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (2).JPG
Moszczanka - młyn (2).JPG (79.62 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (6).JPG
Moszczanka - młyn (6).JPG (83.77 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (7).JPG
Moszczanka - młyn (7).JPG (107.56 KiB) Przejrzano 749 razy
Moszczanka - młyn (8).JPG
Moszczanka - młyn (8).JPG (124.29 KiB) Przejrzano 749 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 33
Rejestracja: środa 19 paź 2022, 22:30

Re: Moszczanka - dawny młyn

Postautor: Andrzej Dereń » czwartek 22 gru 2022, 22:09

Ten Siemków (Böhmischdorf) to geograficzna nieścisłość, a właściwie błąd powojennych urzędników i kartografów. Czeska Wieś odnosiła się do nieistniejącego dziś przysiółka na polach, przy niewielkim dopływie Złotego Potoku. Jest dobrze zaznaczony na wszystkich Messtischblattach. Gdy byłem tam ze 20 lat temu w celach poszukiwawczych, to w zaoranym polu dość ładnie zarysowywały się gruzy po fundamentach co najmniej jednego budynku. Z kolei struga była miejscami faszynowana. Po wojnie w miejsce nazwy niemieckiej na mapie topograficznej wprowadzono nazwę polską, wymyśloną, chyba z kosmosu, Siemków. Ale zabudowania znikły, a nazwa została "mapowo" przejęta przez inne zabudowania Moszczanki, sąsiednie, Kolonię, czyli nową część wsi przy drodze powiatowej (głównej). Młyn bardzo ładny.


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Województwo opolskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość