Wstyd trochę, ale gdyby nie nasza Buba, to bym ten młyn w ogóle przegapiła. No jak to mówią: najciemniej pod latarnią.
Jasiona (Jassen) w powiecie prudnickim, w gminie Lubrza.
W południowej części wsi, nieopodal pól i rzeki Prudnik, znajdują się zabudowania Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej.
Czyli dawnego folwarku wiejskiego.
W jego skład wchodził także duży, murowany młyn wodny, być może połączony z kaszarnią, wybudowany zapewne w okresie międzywojennym, w miejscu starszego obiektu tego typu.
Urządzenia zakładu młynarskiego (zachowane częściowo do dziś, ale w dużo gorszym stanie, niż na zdjęciach Buby sprzed lat) napędzane były za pomocą turbiny wodnej, poruszanej wodami sztucznie utworzonej odnogi Prudnika, czyli młynówki (jej kanał jest czytelny do dziś).
Przybudówka na turbinę wodną (zapewne typu Francisa) zlokalizowana została na tyłach młyna.
Zakład działał w czasie II Wojny Światowej, w roku 1945 nie został uszkodzony, więc wkrótce, po upaństwowieniu, wznowił swoja działalność.
Jego upadek przyniosły zapewne zmiany gospodarcze z lat 90. XX wieku.
Obecnie to ruina bez perspektyw, ale za to z piękną historią.
Zdjęcia wykonałam w grudniu 2022 roku.
Do środka nie właziłam.
Lokalizacja
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."