Róg ulic Klasztornej i Wyszyńskiego.
Bryła budynku nie uległa przemianie, wykuto tylko nowe okna.
Po osuszeniu stawu w 1972 roku i budowie drogi usunięto koryto doprowadzające wodę na niegdysiejsze koło nasiębierne.
Młyn należał do dóbr klasztoru, ale jeszcze w okresie międzywojennym mełł mąkę.
Wiadomości te posiadam od poznanej córki ostatniego młynarza.