Strażnicy Czasu

Pamiętam z czasów dzieciństwa kilkanaście studni na Jurze które wtedy (czyli dawno, dawno temu ) były nawet czynne. Mam nadzieję że powoli jakoś je obfotografuję.
Na początek studnia na wjeździe do Krasawy. Jako dziecko często jeździłem tam z rodzicami i dziadkami na grzyby i studnia w tym miejscu niejako nas witała. Miejsce zostało całkowicie "przearanżowane" tak że ze starej studni nic widocznego nie pozostało

Przymiłowice - tu też ze starej studni niewiele zostało. Co więcej - została zabezpieczona i przebudowana wg. tego samego projektu co wyżej przedstawiona studnia w Krasawie:

Siedlec Janowski - prawdziwa "perełka". Choć przejeżdżałem obok samochodem i rowerem bardzo wiele razy dopiero dziś po raz pierwszy ją zauważyłem





Po zrobieniu poprzedniej fotki cofnąłem się po czołówkę. Co ciekawe jej światło nie potrafiło sięgnąć dna jak również nic nie "zabłyszczało". Studnia jest na pewno bardzo głęboka i najprawdopodobniej sucha.

Jeśli jest to studnia na "Piekle", przy stadninie, to należy do najgłębszych na Jurze. Podobno 88 metrów.

Gniewko pisze:Jeśli jest to studnia na "Piekle", przy stadninie, to należy do najgłębszych na Jurze. Podobno 88 metrów.

Określenia "na Piekle" nie znam ale jest to studnia przy stadninie!