Re: Opolskie wycieczki
: czwartek 29 kwie 2021, 21:44
Często z wycieczkami jest jak z zakupami w lumpeksach. Idziesz po spodnie, a wracasz z piękną czapką. Albo na odwrót. Więc chyba w oba te miejsca najlepiej wyruszać bez skrystalizowanych planów, a przynajmniej z gotowością ich zmiany - i oddać się w pełni temu co zapodaje los!
Tym razem wyruszyliśmy w nadodrzańskie tereny w opolskim zamierzając szukać starorzeczy. Jak się potem okazało były one totalnie nieciekawe bo wyschły od czasów kiedy sporządzano mapę. A może wyłażą tylko po powodziach?
Przekraczając most w Mikolinie naszym oczom okazało się jednak intrygujące miejsce. Kępa zarośli o zintensyfikowaniu nieporównywalnie większym w stosunku do innych krzakowisk w zasięgu wzroku. Z racji na wczesno wiosenną porę między gałęziami zamajaczyły jakieś kontury budynków. Latem najprawdopodobniej totalnie stąd niewidoczne i jak się potem okazało - w zielony okres roku zapewne niełatwo dostępne.
W stronę obiektu suniemy brukowaną drogą o bardzo dużym stopniu omszenia.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-21B24Gxr_lE/YH73fLISM0I/AAAAAAABGfQ/HxRprEDr0GI1ntVkh3ie_sQPKLDjOsTqQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5074.JPG)
Podobnie porośnięte są zawijaski z siana, które wyglądają na to, że zalegają tu nie pierwszy rok.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-9Slqrbae6eA/YH74QeNZLpI/AAAAAAABGfg/kjpXDqKRqV0Z53b-UmVc2nsS_0GsXs0gACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5072.JPG)
Niektóre drzewa zardzewiały ze starości![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-4_-jHtkdH6I/YH73ngIorvI/AAAAAAABGfU/TGjp4Q3Xo_QeRbDacX4tEyM2lcrRmN4PACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5073.JPG)
Im bliżej podłazimy, tym dokładniej widać ruiny. Są one dość fragmentaryczne, raczej same ściany, od dawna już niezadaszone. Jedno z tych miejsc, które przyroda zjadła już całkiem, które stały się jej fragmentem jak skała czy rzeczny kamień.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-PJ7OrhGQikU/YH7_dkP4PpI/AAAAAAABGjw/NxK8Dw0iDggTyQT7Byl0QHqBt2MiZ7ZRgCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3613.jpeg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-tjK3G8bGAMA/YH74a1cCqhI/AAAAAAABGfs/LxGgnI-kQfEUwEDCY7sce9VW3Xs4wTURwCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5080.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-1CiTbtkwsmU/YH78tIBKhCI/AAAAAAABGgw/AdpXzZXrUagC8_VLOBr9ZkxZ_YITEsjtgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5102.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-8eEnZ1SVYB8/YH78tVfZlZI/AAAAAAABGg0/-1iX1G60hvcylF5kzQI_quYWdvLtLFp7gCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5103.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-o30MdKvR4Lo/YH78tWBrTVI/AAAAAAABGg4/KR_j8jakjpYfSzqaQM2iVVjGPwMnc8d9wCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5108.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-qyfDr_ctGDI/YH74axUqfZI/AAAAAAABGfk/fqJo_NyRHbUjsLhcXzjNMMeJqHXede-YQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5076.JPG)
Były tu ze 3 - 4 budynki. Pewnie chałupa mieszkalna i jakieś stajnio - stodoły. Jeden z wielu samodzielnych folwarków często spotykanych w zachodniej Polsce. Ciekawe jak często był zalewany za czasów swojej świetności? Stoi bardzo blisko rzeki. Toż tu chyba 2 razy w roku wszystko pływało! Może dlatego go opuścili?
Przebicie się przez chaszcz i teraz robi wrażenie. Zwłaszcza jak się niesie plecak z przytroczonym opiekaczem na planowane ognisko i kawałkiem jemioły
Nie ma opcji tak przejść, plecak trzeba wlec za sobą. Za chwile okazuje się, że dotyczy to również czapki, bo co druga gałąź postanawia ją porwać i unieść dziwnym trafem gdzieś wysoko.
Skądinąd toperz się śmieje, że z tym moim dzisiejszym objuczonym plecakiem wyglądam jak zabłąkany dezerter z wojska łączności![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Jwz_ZNzcsVc/YH77VC5FFBI/AAAAAAABGgA/chqerDJ9aaAyJZX_GAhXgyq3SnCM7tZfwCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3616.jpeg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Bhtphqzr6BY/YH77dNrS56I/AAAAAAABGgE/-XDHoB0PckIMc7VaM_H1qk4nZKuULK_oACLcBGAsYHQ/s600/IMG_3595.jpeg)
Część zarośli tworzy gęste kłęby, które wyglądają jak lita ściana, albo wręcz naturalne szałasy!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/--fI5NHXQbiI/YH78AsKATXI/AAAAAAABGgU/HDOTqx-HdIkEbjBo8pK74brZbR1nJIAuQCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3609.jpeg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-PoepEp57tzE/YH78KJQR6yI/AAAAAAABGgY/UJFEcwqJvNc4S6ZvZsaVrrInHZYe90zqgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5116.JPG)
A to ziejąca otchłań dawnej studni. Pachnie z niej… hmmm… dziwnie. Chyba jakieś zwierze tam wleciało i zdechło.. Nie widać nic, ale zapach kojarzy się jednoznacznie z zepsutym mięsem. A starych schabowych chyba raczej nikt tu nie wrzucał![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-GV08RCbwnbc/YH77kKaS8MI/AAAAAAABGgI/8cwapQB7_pI2c7CPlAfWHprzrFdzd04GACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5082.JPG)
Wnętrza domów to królestwo krzaków i pnączy. Istna dżungla!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-vDl-0BAeCso/YH79ENUdm4I/AAAAAAABGhM/ieLXt1wS-SssZmERat9mr2Iqqwit7GQvACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5089.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-zZRUJgLk_9c/YH79EYJdssI/AAAAAAABGhU/uAYLewh3fGQtb2AdgIeQQOfoLnUK8Ry1ACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5095.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-DU7P_uV7jmM/YH79Ewejl1I/AAAAAAABGhY/iJPIEFQGBCQZDLaWSvHymjkw3vTMdwzuQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5099.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-B3isqNgD7aw/YH79EVP3TDI/AAAAAAABGhQ/kG03yAZuZ5gJkk6H0sJwD-1ckzG2d3tCACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5097.JPG)
Kabak woła: “Mama! Te cegły spleśniały!”. Rzeczywiście porasta je zielony kożuszek (jak nieraz zabłąkany ser w naszej lodówce![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-77cPyWfeoIM/YH7848TYh8I/AAAAAAABGhA/2EBWUl9kvGMTOYAeXbG4C5phnUjc7Ll0wCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5101.JPG)
Z pozostałości sprzętów z dawnych dni natknęliśmy się chyba tylko na framugi, ramę okienną i starą drewnianą ławeczkę. Taką jak to babuszki lubią siedzieć przed domem na nich i wygrzewać się do słońca. Acz ta ławeczka zgubiła w zakrętach dziejów jedną nogę.. Nie posiedzimy więc na niej - a słonka do wygrzewania tej wiosny notorycznie brakuje.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-C-pYsj9zP0c/YH78TJxUSXI/AAAAAAABGgg/FF6eLna8tNsubg46MGQpwspJC8GDuBvugCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5085.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-txIJm_MJ5iQ/YH78j2UCxHI/AAAAAAABGgs/3ypQYl49DL0HFOsf0XPB6qdhVf40IVoNwCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3599.jpeg)
Przeważnie uważa się, że stare opony wywalone w krzaki to zła rzecz. Tu się z nich cieszymy. Mamy wygodne siedzisko na mały popas. A herbatka z sokiem z dzikiego bzu wspaniale smakuje wśród rozwalisk, które takowe bzy uwielbiają porastać. A i domieszka śpiewu ptaków pozytywnie wpływa na walory smakowe tego napitku!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-J3i50tHmo78/YH79TTg7x3I/AAAAAAABGhg/XatiS5l_rnQh_Cxrd1w-8cj9Z1ww4TuQgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5115.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-f3etkN96v9Q/YH79cDjorDI/AAAAAAABGhs/8-3KSkdCcA0umTFpHu8f22HfRIKm8MwRgCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3612.jpeg)
Inny dom, również w stanie daleko posuniętej wydmuszki, napotykamy w przysiółku Ostrów, przy gruntowej drodze zrytej “kopytami traktorów” (cytat z kabaka
)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-4EsZvEIUFoU/YH79tYg-8xI/AAAAAAABGh8/emvQaeOYRaM9Kze9zzs-PWhYBvidWoJlACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5268.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-o6FR4uPdPP0/YH79jhEx-dI/AAAAAAABGh0/Pqu75KbR1n41u33EeuSk_EIexwMOldTcgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5255.JPG)
Osadę tworzą tu dwa domy. Jeden dawno porzucony, a drugi nadal ma stałych mieszkańców.
Opuszczony budynek obchodzimy dookoła…
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-FqU2gTUNNYw/YH7-S1efVpI/AAAAAAABGiU/QhvnoR0IoUMQVvr2x-2oxHPS5eaqthliQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5260.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-wyHOSihKMzI/YH7-TGKty1I/AAAAAAABGic/M5sZ_orIIJs9av8E0t2pN-5djaiw6gmZgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5262.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-EXBcRLxlGts/YH7-ULICnnI/AAAAAAABGig/o5qrbvVe-CcUTflBwPkv_biaQhWujcduACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5264.JPG)
Do środka to już strach wchodzić, kukamy tylko przez okna i drzwi.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-8XNtELXBQhg/YH797zwXK5I/AAAAAAABGiE/5mIekWyaUO8ynTPKCxxlltng0mOJspn0QCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5259.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Ler9kmufx9o/YH7-Jo-T-4I/AAAAAAABGiM/ayUq6dszmxgsDYLhR_e7jK7ef8UqH8tdgCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5266.JPG)
Przy drodze stoi też pusty, podłużny, nieotynkowany budynek. Ciężko odgadnąć jego dawne przeznaczenie, ale chyba bardziej gospodarczy niż mieszkalny dla ludzi.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-5TAxDi4SuZQ/YH7-cS6AFEI/AAAAAAABGis/FTmxnheM-pIS7Rrg0mvLgC5vvK0057s-gCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5252.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-V6AXozPwWr8/YH7-cMRhADI/AAAAAAABGio/cXNaQdu4jdI8_raDfcTJrMRDHDgNpXDmwCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5253.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-vFAasaaaHKY/YH7-cIQ46fI/AAAAAAABGiw/AhQp_FacWeIfX2UmsFtF2R5wQYy9oNWzQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5254.JPG)
W Golczowicach, też niemal nad samą rzeką, napotykamy ceglane ruiny przy brukowanej drodze.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-lvctUqroN3g/YH7-ykMri9I/AAAAAAABGjI/mf_tSTFGbew9ZI-grNr43mDEam9ffdTEACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5342.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-67cRpWwA-JQ/YH7-4Tc4oQI/AAAAAAABGjM/d9awEKHwkh8LettBrOgrcJxX3WkD1jiRACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5322.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-sQTv1iIH1Bs/YH7_QpVXqoI/AAAAAAABGjo/T9OUdJrgfoMPcGvSO2W8OHRKaauH9l5sQCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3695.jpeg)
Reszteczka innego, pobliskiego budynku.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-YqY9ZVUWyzA/YH7-p2s90MI/AAAAAAABGjA/fcTe5epTd1o1l7GzKvlbgNZ-lQHUFnDIQCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5311.JPG)
Okolica obfituje w wyjątkowo dorodne jemioły!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-toU5S9UVYyA/YH7-k6kj77I/AAAAAAABGi8/1yQzZK8mnI4vKzzlCQJ1V4nVuOMDHMCJACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5309.JPG)
Drzewo zeżarte do imentu!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-oKPzlzN7pA8/YH7--V4g0GI/AAAAAAABGjU/VTe5-9HXfas-K_OyT-ItJl9Hj17AhFTNACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5335.JPG)
Krecik jak zwykle w swoim żywiole!
Nawet ośnieżony nosek mu nie przeszkadza! ![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-52viA1POGOA/YH7_CkGij6I/AAAAAAABGjc/F8cLxBr6EIApN8oCfZa_EasQRbdCCTmcwCLcBGAsYHQ/s600/DSCN5326.JPG)
Tym razem wyruszyliśmy w nadodrzańskie tereny w opolskim zamierzając szukać starorzeczy. Jak się potem okazało były one totalnie nieciekawe bo wyschły od czasów kiedy sporządzano mapę. A może wyłażą tylko po powodziach?
Przekraczając most w Mikolinie naszym oczom okazało się jednak intrygujące miejsce. Kępa zarośli o zintensyfikowaniu nieporównywalnie większym w stosunku do innych krzakowisk w zasięgu wzroku. Z racji na wczesno wiosenną porę między gałęziami zamajaczyły jakieś kontury budynków. Latem najprawdopodobniej totalnie stąd niewidoczne i jak się potem okazało - w zielony okres roku zapewne niełatwo dostępne.
W stronę obiektu suniemy brukowaną drogą o bardzo dużym stopniu omszenia.
Podobnie porośnięte są zawijaski z siana, które wyglądają na to, że zalegają tu nie pierwszy rok.
Niektóre drzewa zardzewiały ze starości
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Im bliżej podłazimy, tym dokładniej widać ruiny. Są one dość fragmentaryczne, raczej same ściany, od dawna już niezadaszone. Jedno z tych miejsc, które przyroda zjadła już całkiem, które stały się jej fragmentem jak skała czy rzeczny kamień.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-PJ7OrhGQikU/YH7_dkP4PpI/AAAAAAABGjw/NxK8Dw0iDggTyQT7Byl0QHqBt2MiZ7ZRgCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3613.jpeg)
Były tu ze 3 - 4 budynki. Pewnie chałupa mieszkalna i jakieś stajnio - stodoły. Jeden z wielu samodzielnych folwarków często spotykanych w zachodniej Polsce. Ciekawe jak często był zalewany za czasów swojej świetności? Stoi bardzo blisko rzeki. Toż tu chyba 2 razy w roku wszystko pływało! Może dlatego go opuścili?
Przebicie się przez chaszcz i teraz robi wrażenie. Zwłaszcza jak się niesie plecak z przytroczonym opiekaczem na planowane ognisko i kawałkiem jemioły
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Skądinąd toperz się śmieje, że z tym moim dzisiejszym objuczonym plecakiem wyglądam jak zabłąkany dezerter z wojska łączności
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Jwz_ZNzcsVc/YH77VC5FFBI/AAAAAAABGgA/chqerDJ9aaAyJZX_GAhXgyq3SnCM7tZfwCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3616.jpeg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Bhtphqzr6BY/YH77dNrS56I/AAAAAAABGgE/-XDHoB0PckIMc7VaM_H1qk4nZKuULK_oACLcBGAsYHQ/s600/IMG_3595.jpeg)
Część zarośli tworzy gęste kłęby, które wyglądają jak lita ściana, albo wręcz naturalne szałasy!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/--fI5NHXQbiI/YH78AsKATXI/AAAAAAABGgU/HDOTqx-HdIkEbjBo8pK74brZbR1nJIAuQCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3609.jpeg)
A to ziejąca otchłań dawnej studni. Pachnie z niej… hmmm… dziwnie. Chyba jakieś zwierze tam wleciało i zdechło.. Nie widać nic, ale zapach kojarzy się jednoznacznie z zepsutym mięsem. A starych schabowych chyba raczej nikt tu nie wrzucał
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Wnętrza domów to królestwo krzaków i pnączy. Istna dżungla!
Kabak woła: “Mama! Te cegły spleśniały!”. Rzeczywiście porasta je zielony kożuszek (jak nieraz zabłąkany ser w naszej lodówce
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Z pozostałości sprzętów z dawnych dni natknęliśmy się chyba tylko na framugi, ramę okienną i starą drewnianą ławeczkę. Taką jak to babuszki lubią siedzieć przed domem na nich i wygrzewać się do słońca. Acz ta ławeczka zgubiła w zakrętach dziejów jedną nogę.. Nie posiedzimy więc na niej - a słonka do wygrzewania tej wiosny notorycznie brakuje.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-txIJm_MJ5iQ/YH78j2UCxHI/AAAAAAABGgs/3ypQYl49DL0HFOsf0XPB6qdhVf40IVoNwCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3599.jpeg)
Przeważnie uważa się, że stare opony wywalone w krzaki to zła rzecz. Tu się z nich cieszymy. Mamy wygodne siedzisko na mały popas. A herbatka z sokiem z dzikiego bzu wspaniale smakuje wśród rozwalisk, które takowe bzy uwielbiają porastać. A i domieszka śpiewu ptaków pozytywnie wpływa na walory smakowe tego napitku!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-f3etkN96v9Q/YH79cDjorDI/AAAAAAABGhs/8-3KSkdCcA0umTFpHu8f22HfRIKm8MwRgCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3612.jpeg)
Inny dom, również w stanie daleko posuniętej wydmuszki, napotykamy w przysiółku Ostrów, przy gruntowej drodze zrytej “kopytami traktorów” (cytat z kabaka
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Osadę tworzą tu dwa domy. Jeden dawno porzucony, a drugi nadal ma stałych mieszkańców.
Opuszczony budynek obchodzimy dookoła…
Do środka to już strach wchodzić, kukamy tylko przez okna i drzwi.
Przy drodze stoi też pusty, podłużny, nieotynkowany budynek. Ciężko odgadnąć jego dawne przeznaczenie, ale chyba bardziej gospodarczy niż mieszkalny dla ludzi.
W Golczowicach, też niemal nad samą rzeką, napotykamy ceglane ruiny przy brukowanej drodze.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-sQTv1iIH1Bs/YH7_QpVXqoI/AAAAAAABGjo/T9OUdJrgfoMPcGvSO2W8OHRKaauH9l5sQCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3695.jpeg)
Reszteczka innego, pobliskiego budynku.
Okolica obfituje w wyjątkowo dorodne jemioły!
Drzewo zeżarte do imentu!
Krecik jak zwykle w swoim żywiole!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)