buba pisze:Wracam. Toperz jest na mnie trochę zły. “Poszłaś po naklejki a nie było cię godzinę! Ciebie to zawsze coś wetnie i szukaj wiatru w polu!”.
A ja myślę, że Toperz jest przyzwyczajony do sytuacji "poczekaj, ja tylko wyskoczę na sekundkę i cyknę dwa zdjęcia i... ojej, godzina jakoś tak zeszła, normalnie nie wiadomo kiedy". .
Ja zachowuje się dokładnie tak samo. Kiedyś chyba na jakieś dobre 40 minut zablokowałam Archimedesem wjazd do jednej z posesji w Dzierżoniowie, bo chciałam tylko "wyskoczyć na sekundkę i pstryknąć sobie tamtą strzałkę LSR". Jak mi głupio było potem przed mieszkańcami, którzy akurat chcieli wyjechać na zakupy! Wstyd, jak nie wiem co.