Jest to piętrowy budynek z użytkowym poddaszem, zaadaptowanym na mieszkania. Do wnętrza prowadziły cztery, równomiernie rozmieszczone klatki schodowe, wyeksponowane na elewacji.
Od kilku lat obiekt ten, pomalowany na charakterystyczny, błękitny kolor, coraz bardziej się wyludniał. Ostatecznie zamurowano wszystkie wiodące do jego wnętrza otwory, podejmując decyzję o wyburzeniu tej charakterystycznej budowli, znajdującej się w granicach ścisłego centrum miasta.
Niebieska kamienica przy ul. Szklarnianej jeszcze w tym roku ma zostać wyburzona
Miejski Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu planuje w tym roku wyburzenie charakterystycznej niebieskiej kamienicy przy ul. Szklarnianej. Budynek zostanie odbudowany w formie uzgodnionej z konserwatorem zabytków.
Na początku tego roku w budynku zamurowano drzwi i wejścia na parterze. W tym czasie trwały już rozmowy z konserwatorem zabytków [budynek wpisany jest do gminnej ewidencji zabytków] w sprawie przyszłości budynku.
Joanna Sekuła, dyrektor Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych w Sosnowcu, poinformowała w środę, że ostatecznie budynek zostanie wyburzony. W kolejnym etapie planowana jest odbudowa kamienicy.
Jak widać na wizualizacji przekazanej nam przez MZZL, budynek zyska dwie nowe kondygnacje, równając do istniejącej linii zabudowy. Widać też, że nowy budynek będzie nieco krótszy od istniejącego, przez co wyrówna do istniejącej linii zabudowy od strony ul. Dekerta.
- Wyburzenie jest już przesądzone i planujemy je jeszcze w tym roku - powiedziała nam dyrektor Joanna Sekuła. Dodała, że nie są jeszcze przesądzone nowe funkcje odbudowanej kamienicy. Niedawno mówiło się, że być może budynek zostanie przeznaczony na funkcje społeczne. - Nie wykluczamy tego, pod uwagę brane są także funkcje komercyjne - dodaje dyrektorka MZZL.
Wyburzenie i odbudowa kamienicy przy ul. Szklarnianej ma być częścią rewitalizacji centrum Sosnowca. Jeszcze w tym roku powinna się rozpocząć modernizacja sąsiadującego z niebieską kamienicą targowiska.
sosnowiec.wyborcza.pl
Lokalizacja
Moje zdjęcia pochodzą z lutego 2016 roku. Wyszły fatalnie, więc chyba będę musiała w najbliższym czasie zajrzeć do centrum Sosnowca.