W przekazie tradycji siedliszowickiej jego powstanie jest związane z pobytem Tatarów.
Podczas badań znaleziono w tym rejonie zabytki pochodzące najpewniej z "okresu wpływów rzymskich" i tym samym mocno zagmatwano chronologię obiektu.
Rzeźba znajdująca się na jego szczycie ma przedstawiać św. Floriana. Jakoś mi tak jednak toto nie wygląda na Florka.
Niewielkie Siedliszowice to bardzo ciekawa miejscowość. Oprócz zagadkowego kurhanu można tu znaleźć także włochate nosorożce.
Ząb i kość śródstopia znalazł w korycie Dunajca mieszkaniec podtarnowskich Siedliszowic. To prawdopodobnie kości nosorożca włochatego, pochodzące sprzed 40 tysięcy lat!
Ale co nosorożec włochaty robił w Dunajcu? Może się kąpał. Ustalą to archeolodzy, podobnie jak dokładny okres, z jakiego kości pochodzą. Już dziś naukowcy przypuszczają, że zwierzę żyło 40 tysięcy lat temu.
Szczątki nosorożca włochatego znalazł podczas spaceru mieszkaniec podtarnowskich Siedliszowic; były widoczne w korycie rzeki, bo jej poziom w ostatnich tygodniach bardzo się obniżył. Mężczyzna był pewien, że to kości mamuta, ale okazało się, że są zbyt małe, jak na wielkość tego zwierzęcia. Znalezisko będzie można oglądać w jednym z tarnowskich muzeów.
Coelodonta antiquitatis to wymarły ssak nieparzystokopytny z rodziny nosorożców, żyjący w plejstocenie od 500 000 lat temu. Należał do plejstoceńskiej megafauny, żył w północnych stepach Eurazji.
W krakowskim Muzeum Przyrodniczym Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN można podziwiać unikatowy, jedyny na świecie, kompletny okaz z zachowaną skórą (jednak bez włosia), tkankami miękkimi - między innymi uchem, podniebieniem oraz językiem.
Źródło 1
Źródło 2
Lokalizacja