Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta z różnych miejscowości

Moderator: Velder

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta z różnych miejscowości

Postautor: Karolina Kot » środa 02 gru 2015, 21:59

Katowice, ulica Warszawska 11.
W bramie kamienicy, wyłożonej prostymi płytkami, zauważyłam ciekawą sygnaturę.
Producentem kafli okazał się być słynny zakład Utzschneider & ED Jaunez .

To bardzo interesujące odkrycie o mały włos nie zostało okupione wplątaniem się w aferę narkotykową, gdyż jednocześnie z moją wizytą w tym miejscu Policja zorganizowała obławę na nielegalnych handlarzy. Trochę się musieli wszyscy zdziwić, kiedy w sam środek policyjnych negocjacji wlazło zgięte w pół czarne cuś i zaczęło z pietyzmem fotografować posadzkę.
Uwierzcie, byłam tak zafascynowana odkryciem tej płytki, że dopiero po kilku minutach zrozumiałam, co się dzieje wokół mnie. Oczywiście szybciutko podwinęłam ogon i poszłam sobie dalej.

Polecam! ;)
Załączniki
Ulica Warszawska 11 (1).JPG
Ulica Warszawska 11 (1).JPG (31.34 KiB) Przejrzano 14487 razy
Katowice, ulica Warszawska 11 (3).JPG
Katowice, ulica Warszawska 11 (3).JPG (104.23 KiB) Przejrzano 14487 razy
Katowice, ulica Warszawska 11 (2).JPG
Katowice, ulica Warszawska 11 (2).JPG (120.91 KiB) Przejrzano 14487 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1997
Rejestracja: poniedziałek 22 cze 2015, 22:45

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: warschauer44 » środa 16 gru 2015, 20:51

Brzeg, Dworzec Kolejowy, przejście podziemne, swoista reklama firmy dostarczającej kafelki Villeroy & Boch Mettlach, zresztą do dziś istniejącej. Zdjęcie wykonane koło 2007 roku więc zielonego pojęcia nie mam czy ów kafelek jeszcze tam jest.
Załączniki
syg..jpg
Brzeg
syg..jpg (116.41 KiB) Przejrzano 14919 razy
www.facebook.com/Luftschutz3345

Posty: 1997
Rejestracja: poniedziałek 22 cze 2015, 22:45

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: warschauer44 » czwartek 17 gru 2015, 12:37

Warszawa, ulica Mokotowska 65, sygnatura najprawdopodobniej firmy przeprowadzającej roboty wykończeniowe w ów kamienicy "Joseph Szpak Varsovie".
Załączniki
Mokotowska.jpg
Mokotowska 65
Mokotowska.jpg (158.46 KiB) Przejrzano 14891 razy
Mokotowska2.jpg
Mokotowska 65
Mokotowska2.jpg (151.28 KiB) Przejrzano 14891 razy
www.facebook.com/Luftschutz3345

Posty: 755
Rejestracja: poniedziałek 30 lis 2015, 11:09

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: pasqudek » czwartek 17 gru 2015, 16:19

Czyżby okres dwudziestolecia międzywojennego?
Jeśli chcesz wykorzystać moje zdjęcia: OK. Tylko proszę podać nazwę forum i nick.

Posty: 1997
Rejestracja: poniedziałek 22 cze 2015, 22:45

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: warschauer44 » czwartek 17 gru 2015, 17:00

Ta z Mokotowskiej? Raczej początek XX wieku.
www.facebook.com/Luftschutz3345

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: Karolina Kot » niedziela 20 gru 2015, 21:08

Płytki Villeroy & Boch po prostu wymiatają w naszej forumowej galerii.
Ale klasyk!

Ze swojej strony także mam coś klasycznego, ale znacznie mniej widowiskowego. W bramie domu przy ulicy Podgórnej 3 w Bytomiu paskudnie śmierdziało, ale i tak przyjrzałam się uważnie posadce. Jednego kafelka brakowało, ale w betonie, jako negatyw, odcisnęła się sygnatura firmy Utzschneider & ED Jaunez, z którą już spotkaliśmy się w tym wątku.
Załączniki
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (1).JPG
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (1).JPG (28.82 KiB) Przejrzano 14827 razy
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (4).JPG
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (4).JPG (81.15 KiB) Przejrzano 14827 razy
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (3).JPG
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (3).JPG (80.21 KiB) Przejrzano 14827 razy
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (2).JPG
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (2).JPG (85.73 KiB) Przejrzano 14827 razy
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (5).JPG
Odcisk sygnaturki - Bytom, ulica Podgórna 3 (5).JPG (93.02 KiB) Przejrzano 14827 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 2949
Rejestracja: czwartek 19 lut 2015, 23:08

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: buba » poniedziałek 18 sty 2016, 12:28

Lwów- w jakiejs bramie.. ale gdzie dokladnie to za cholere nie pamietam...

Obrazek


To bardzo interesujące odkrycie o mały włos nie zostało okupione wplątaniem się w aferę narkotykową, gdyż jednocześnie z moją wizytą w tym miejscu Policja zorganizowała obławę na nielegalnych handlarzy. Trochę się musieli wszyscy zdziwić, kiedy w sam środek policyjnych negocjacji wlazło zgięte w pół czarne cuś i zaczęło z pietyzmem fotografować posadzkę.
Uwierzcie, byłam tak zafascynowana odkryciem tej płytki, że dopiero po kilku minutach zrozumiałam, co się dzieje wokół mnie. Oczywiście szybciutko podwinęłam ogon i poszłam sobie dalej


Niezle sie usmialam! jest cos takiego czasem jak totalne poczucie nierealnosci- i chyba wlasnie to musieli wtedy odczuwac owi policjanci :lol: :lol: :lol:

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 18 sty 2016, 12:55

Patrząc na miny Stróżów Prawa, było mi ich trochę szkoda. :-)

W nawiązaniu do płytek ceramicznych z sygnaturkami z Lwowa pozwoliłam sobie zamieścić na naszym Forum ciekawy artykuł. Nasi Bracia Mund są w nim wymienieni! :)
TAJEMNICE BRAM LWOWSKICH

Po przeczytaniu tytułu nasz Szanowny Czytelnik może pomyśleć, że na naszych łamach pojawia nowy cykl, prawie kryminalny. Że może będziemy opisywali dramatyczne wydarzenia, mrożące krew w żyłach opowieści, straszne napady, grabieże lub tajemnice miłosne, których niemymi świadkami są szacowne bramy lwowskie. Nic bardziej błędnego, chociaż może to dobry temat na przyszłość. Dziś chcę Państwu przedstawić bramy lwowskie pod względem zabytkowym, artystycznym. Teraz, gdy większość bram jest zamykana na różnego rodzaju zamki trudno je spenetrować aby utrwalić na zdjęciach dawne piękno.

Bramy lwowskie odzwierciedlają kamienice, do których prowadzą. Każdy właściciel kamienicy starał się, aby jego posesja była piękna, okazała i bogato zdobiona. Lwów ma to szczęście, że oparł się zniszczeniom obu wojen, a jako stolica Galicji był zabudowywany niezwykle okazale i jego zabudowa prezentuje wszystkie style popularne w architekturze w XIX-XX wieku. Stąd i wystroje bram są godne uwagi. Nie trzeba tu konieczne zaglądać do kamienic w samym centrum, przy głównych ulicach, a prawdziwe perełki możemy zobaczyć i na bocznych przecznicach.
Wchodząc do domu, możemy spotkać na posadzce powitalny napis „Salve”, witający domowników i gości. Inny właściciel zażyczył sobie przy wejściu symbol wiary jego narodu – gwiazdę Dawida. W bardzo nielicznych bramach możemy spotkać w górnych oknach trawione w szkle napisy, świadczące do kogo należała dana kamienica, lub adres ulicy przy której stoi. Cóż, szkło jest bardzo kruche i jak nie zniszczy go podmuch wybuchu, to już na pewno kamień rzucony ręką wandala. W dawnych czasach architekci, budowniczy czy producenci materiałów nie byli anonimowi, jak teraz. Nazwisko lub nazwa firmy gwarantowały jakość i trwałość.
Stąd, możemy dojrzeć na kafelkach posadzek napis: Bracia Mund, Lwów. Ciekawe, czy gdy by ktoś dziś we współczesnym bloku umieścił napis: „Atlas” czy „Śnieżka”, to za sto lat też by wiedziano o co chodzi? A posadzki – to całkiem inna dziedzina. Na ich temat można było by napisać całą rozprawę naukową. Tu możemy znaleźć i zawiłe wzory geometryczne, kobierce kwiatowe i rozmaite desenie. A co najważniejsze – ludzie już ponad wiek po tym depczą, a kolory są nadal świeże i jaskrawe, jak nowe. Piękne secesyjne kamienice lwowskie mają i taki wystrój wnętrz. Gdzieniegdzie można spotkać marmurowe obramienia czy drewniane ramy po obrazach lub lustrach, a pod nimi zachowane wcześniejsze dekoracje – freski. Lustro w bramie rzecz bardzo potrzebna. Wychodząc z domu możemy jeszcze rzucić okiem czy niczego nam nie brakuje i czy fryzura w porządku, a odwiedzający nas gość może poprawić rozwiany wiatrem włos. Gorzej, jak mieszkaniec kamienicy przestraszy się swego odbicia – wtedy koniec z lustrem w bramie.
Wystrój bram nie tylko bywał artystyczny, ale i praktyczny. W jednej z kamienic w centrum przy wejściu mamy dziwne, na pierwszy rzut oka, urządzenie. W ścianie tuż przy posadzce mamy niszę obramioną metalową ramką, występującą ze ściany. Cóż to takiego? Po pewnych rozważaniach można rozeznać podwójną funkcję tego detalu architektonicznego. Po pierwsze, metalowa konstrukcja służyła do czyszczenia podeszwy buta z błota (znaczy przed wojną też zdarzało się błoto na ulicach), a po drugie jej wygięty kształt i wnęka w ścianie pozwalały zdejmować kalosze i po schodach poruszać się już np. w eleganckich lakierkach. Zapytacie: „A kalosze”? A kalosze niesiono w ręku i stawiano na wycieraczce, na korytarzu.
Na jednej z bocznych uliczek, w piętrowej niepozornej kamienicy do dziś zachowała się rzecz naprawdę unikatowa – przetrwała ponad 40 lat władzy rad i 18 lat obecnej. Są to freski, malowane w obramionych wnękach na ścianach, przedstawiające postacie z mitologii antycznej. Nad nimi – sufit, wymalowany w ornament, którego nie powstydziłby się pałac Potockich, a sufity w korytarzu zdobią też subtelne wzory. W czasie „odświeżania” klatki schodowej w tej kamienicy, ktoś miał na tyle wyobraźni, że wymalowano tylko ściany pomiędzy freskami. Reszta pozostała nietknięta.
Na zakończenie tej relacji, wspomnę o witrażach. Jesteśmy przyzwyczajeni do ich widoku i gry kolorów w świątyniach. A można je spotkać również w kamienicach. Absolutną rewelacją jest w miarę dobrze zachowany secesyjny witraż, na którym został przedstawiony pejzaż karpacki. Od dołu mamy zwalone, brązowe kłody z pogmatwanymi pomiędzy głazami korzeniami. Stopniowo przechodzi to w panoramę zielonych gór, kopuły cerkiewek, a ponad wszystkim – niebo błękitno fioletowe. Nie było by w tym nic szczególnego, gdyby nie jego wymiary – trzy piętra starego budownictwa. Przez całą klatkę schodową jest ogromne okno, ozdobione tym dziełem. Szkoda, że nie zachowały się dolne partie witrażu, gdzie zazwyczaj były sygnatury autora i gdzie został wyprodukowany, a i poszczególne partie też mają ubytki. Szkoda, że nikt nie zadba o jego renowację i konserwację, póki można jeszcze uratować to cudo.
I tak, spacerek po lwowskich bramach przypomniał ich dawną świetność, mistrzostwo architektów, budowniczych i artystów, którzy tworzyli ten specjalny dział sztuki użytkowej, służącej pięknu i estetyce wnętrz lwowskich kamienic. Celowo nie podaję adresów bram, tajemnice których udało mi się dla Państwa zgłębić. Przykro by było, gdyby zostały zniszczone te nieme świadectwa świetności minionych epok. Jeżeli ktoś rozpoznał swoją kamienicę, to powinien być dumny, że opisy tych dzieł sztuki trafiły na nasze szpalty. Jeżeli ktoś ma również jakąś ciekawostkę w swojej kamienicy chętnie też o niej napiszemy.


Źródło
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 2949
Rejestracja: czwartek 19 lut 2015, 23:08

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: buba » poniedziałek 18 sty 2016, 13:42

Po lwowskich bramach wloczylismy sie sporo, ale jakos nie patrzylam za plytkami- i tylko na jedna wpadla nam w oczy... :(

A gdzie w jaki dzial by mozna wrzucic temat- lwowskie bramy i podworka? takie widoki ogolne podworkowych zakamarkow, balkonikow i rupieci poukrywanych tamze?

Posty: 27829
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 18 sty 2016, 14:16

A proszę, tutaj można wrzucać tego typu cuda. W sumie też mi się kilka widoczków uzbierało.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Płytki ceramiczne z sygnaturami producenta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości