Twoje znalezisko zapoczątkowało nowy dział na naszym Forum.
Wątek ten poświęcony będzie ceramice użytkowej, a konkretnie przedwojennym płytkom ściennym i podłogowym, zdobiącym stare klatki schodowe. Czasami można dostrzec na nich nazwisko producenta.
Relikty takie są obecnie coraz rzadsze, niszczy je nieubłagany czas oraz remonty i inwestycje.
Mam nadzieję, że uda nam się uzbierać tutaj kilka tego typu pamiątek, by chociaż na fotografiach ocalić je od zapomnienia.
W Będzinie - Grodźcu, na klatkach schodowych robotniczych kamienic, znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Marii Konopnickiej, nie kładziono ceramicznych płytek.
Schody i półpiętra wykonano z surowego betonu, w którym jednak ręka rzemieślnika odcisnęła logo zakładu.
Prezentowane niżej zdjęcia powstały kilka lat temu, a przedwojenne sygnatury pokazał mi swego czasu nasz forumowy historyk, Cezar Borgia.
Muszę kiedyś pokusić się o pełny katalog tych reliktów, zanim pokryje je tani gres, linoleum lub inne paskustwo.
Napis odciśnięty na schodach brzmi prawdopodobnie tak: "
H. Łaszczewski, J. Strzałkowski, Sosnowice".Jak na mój gust to była całkiem niezła i zapewne znacznie tańsza konkurencja dla kultowego już
Alojzego Korzeńca.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."